niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościSkandal w Brukseli

Autor

Skandal w Brukseli

Pandemia znacząco opóźniła prace w Komisji Europejskiej, która jak się okazuje za wszelką cenę próbuje uchwalić nowe prawo regulujące używanie ołowiu. Projekt zakłada szeroko komentowany zakaz stosowania tego metalu w strzelectwie sportowym oraz podczas polowania i wędkowania.

Reklama

Proponowane zapisy budzą wielkie emocje zarówno ze względów ekonomicznych jak i w kontekście badań naukowych, które nie potwierdziły tez aktywistów organizacji antyłowieckich – a nawet udowodniły – że alternatywne materiały mogą być bardziej toksyczne od ołowiu.

Treść skandalicznego listu ujawniła międzynarodowa grupa broniąca praw do broni. Okazuje się, że Komisja Europejska „zachęca” ekspertów zajmujących się dyrektywą ptasią i siedliskową do wywierania presji na poszczególne rządy. Jest to ewidentny dowód naruszenia bezstronności unijnych organów i złamania kodeksu, który zakłada, że komisarze i pracownicy zobowiązani są zawsze dbać o interes Unii oraz wszystkich obywateli.

Reklama

Silnie i stanowczo zaprotestowała europejska Federacja Stowarzyszeń Łowieckich (FACE) oraz organizacje myśliwych z krajów, gdzie władze mają właściwie ustawione priorytety i mają czas na zajmowanie się ważnymi sprawami dla naszego środowiska.

Wszyscy w swoich pismach podnosili, że ołów jest obecnie najbardziej optymalnym materiałem do amunicji, co obala tezy antyłowieckich organizacji, które opierają się na emocjach z natury rzeczy nie mających nic wspólnego z nauką.

Reklama

Ze wszystkich raportów w tej dziedzinie jednoznacznie wynika, że stosowanie ołowianej amunicji podczas polowania, ale również w strzelectwie sportowym jest obecnie uzasadniony. Powodów jest kilka – między innymi można go poddać recyklingowi, a dostępne technologie sprawiają, że proces jest ekonomicznie korzystny. Dodatkowo żaden inny materiał nie może zagwarantować takich samych wyników pod względem skuteczności i zapobiegania wypadkom.

Jednak najważniejszym naszym argumentem są badania naukowe, które pokazują, że ołów w amunicji nie ma znaczącego wpływu na zdrowie ludzi, ale również środowisko. Szczególnie w porównaniu z ołowiem występującymi na lądzie, w morzu i rzekach, który tam występuje z przyczyn całkowicie niezwiązanych z polowaniem.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Składka w górę i bezprawie w PZŁ

Nasz łowiecki parlament zdecydował, aby podnieść składkę na 2025 rok! Rada postanowiła również złamać ustawę łowiecką i wybrać dublera na s...

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.