Historia wydarzyła się kilka dni temu niedaleko włoskiego San Marino w Monbaroccio. Marco Diotallevi kosił brzeg swojego stawu, gdy usłyszał, jak jego Jack Russell wyje z bólu. Gdy zobaczył wilka – który niesie w pysku siedmioletnią Margot – zaczął krzyczeć, co spowodowało, że wilk puścił swoją zdobycz!
Marco zdołał odzyskać Margot. Teraz jest już bezpieczna! Dziennikarzom powiedział: „To cud, że została uratowana”.
Atak został zarejestrowany przez kamery monitorujące, które właściciel zainstalował do walki z kormoranami, które plądrują jego staw. Na filmie widzimy, jak mały pies próbuje uciec przed wilkiem i wskakuje do wody w nadziei, że tam znajdzie schronienie, ale to nie powstrzymało wilka…
Film to kolejny dowód, że wilki coraz mniej boją się ludzi i atakują w biały dzień. To zdarzenie doskonale ilustruje narastający konflikt. Burmistrz Monbaroccio twierdzi, że pojawił się problem zapewnienia porządku publicznego… Jego zdaniem należy szybko działać!