wtorek, 8 października, 2024

Autor

Sezon na koty

Koty to wielki problem. Nie te mieszkające w naszych domach, ale te zdziczałe, które są jednym z najskuteczniejszych drapieżników. Amerykański polityk Bill Hayes kandydujący do władz samorządowych w stanie Ohio przedstawił propozycję wprowadzenia „sezonu polowań” na koty domowe.

Eksperci szacują, że na każdego kota domowego przypada jeden zdziczały osobnik. W Stanach Zjednoczonych Ameryki mają bardzo negatywny wpływ na bioróżnorodność, ponieważ populację bezdomnych kotów szacuje się na 80 milionów.

Badania wykazały, że dzikie i domowe koty zabijają tam rocznie cztery miliardy ptaków. Domowe kotki należą do najbardziej szkodliwych gatunków inwazyjnych niezależnie od kontynentu. Ich obecność niszczy ekosystemy przez drapieżnictwo i przenoszenie chorób zakaźnych – między innymi toksoplazmozę.

W naszym kraju żyje sześć milionów kotów. Naukowcy z SGGW szacują, że zabijają 144 milionów ptaków każdego roku! Te wstrząsające dane nie wywołują zmian w prawie. Dlatego warto rozważyć pomysł amerykańskiego polityka, który może znacząco ograniczyć negatywny wpływ zdziczałych kotów.

Rząd po wielu latach dyskusji napisał, a Parlament w zeszłym roku przegłosował ustawę o gatunkach obcych. Domowego kota choć jest bardzo inwazyjnym gatunkiem i szeroko rozpowszechnionym na terenie całego kraju – tam nie znajdziemy.

Powodem braku prawnych regulacji zarówno w Polsce jak również USA są miłośnicy kotków, którzy stanowią liczny elektorat. Bill Hayes po skomasowanym ataku bardzo szybko się wycofał i publicznie przeprosił. „Przepraszam wszystkich obrażonych. Chciałem pomóc w rozwiązaniu tego problemu. Moje słowa zostały źle dobrane. Wiem, że nie możemy strzelać do kotów.”

W Ohio prawo zabrania torturowania, dręczenia, okaleczania, bicia, trucia i niepotrzebnego zabijania zwierząt towarzyszących, czyli trzymanych w mieszkaniu. Amerykańscy naukowcy zajmujący się ochroną przyrody maja inne zdanie i wskazują, że termin „niepotrzebne zabijanie” daje możliwość eliminowania zdziczałych kotów i uporania się z coraz większym problemem.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

W obronie koniecznej

Trzej młodzi myśliwi polujący na kaczki zostali otoczeni przez watahę wilków. Musieli się bronić i zabić objętego ochroną drapieżnika.

Rozliczanie komisarzy

Łowczy okręgowy z Bielska Białej Grzegorz Siwiec robi z siebie ofiarę. Główny Rzecznik Dyscyplinarny postawił mu zarzut o łamanie prawa łowieckiego.

Dzień Szóstaka

Sklep myśliwski „Szóstak” w najbliższy weekend zaprasza myśliwych do Wielunia. Czeka na Was wiele atrakcji, spotkań i pokazów.

Nowy prezydent FACE

W zeszłym tygodniu przedstawiciele europejskich związków łowieckich, którzy reprezentują ponad 7 milionów myśliwych, spotkali się w Brukseli. Podczas Zgromadzenia Ogólnego FACE dokonano wyboru nowego prezesa FACE.

Bajki o wilkach

Wbrew opiniom organizacji pseudoekologicznych liczba ataków wilków na zwierzęta gospodarskie wzrasta po wprowadzeniu zakazu odstrzału.