czwartek, 24 kwietnia, 2025

Autor

Ruszyło safari

Zakaz polowań w Botswanie został wprowadzony w 2014 roku. Jednak narastający konflikt między ludźmi oraz ogromne szkody w uprawach spowodowały zmianę nastawienia władz do myśliwych. W zeszłym roku zagraniczni myśliwi nie mogli podróżować do Botswany z powodu ograniczeń związanych z COVID, ale w kwietniu przyjadą pierwsi łowcy.

Botswana jest domem dla największej populacji słoni na świecie. Wznowienie polowań oburzyło wszystkich przeciwników łowiectwa. Fakty są dla nich nieubłagane. Brak myśliwych negatywnie odbił się na gospodarce, a kłusownictwo stało się wielkim problemem.

W tym roku zaplanowano do odstrzału 287 sztuk. Średnia cena polowania wynosi 50 tysięcy USD. Z tej kwoty połowa będzie przeznaczona na ochronę dzikich zwierząt w tym zwalczanie kłusownictwa i monitoring.

Reklama

Zrównoważone polowanie zawsze miało kluczowe znaczenie w zachęcaniu lokalnych społeczności do angażowania się w działania na rzecz ochrony przyrody. Łowiectwo tworzy cenne miejsca pracy i dostarcza mięso!

Przykład Botswany obalił koronny argument przeciwników łowiectwa, że myśliwych mogą zastąpić turyści z aparatami fotograficznymi. Jak widać eksperyment trwał pięć lat i poniósł kompletne fiasko!

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.

Ministra kontra Możdżonek

Mikołaj Dorożała na posiedzeniu podkomisji został sponiewierany przez Marcina Możdżonka. Paulina Hennig-Kloska zdjęła z boiska swojego podsekretarza i osobiście znokautowała prezesa NRŁ.