piątek, 20 czerwca, 2025

Autor

Rusza machina

Wniosek o zmianę stanu ochrony wilka jest wynikiem znaczącego wzrostu populacji na poziomie europejskim oraz negatywnego wpływu na hodowlę zwierząt gospodarskich. W uzasadnieniu podkreślono, że niekontrolowany wzrost dużych drapieżników w połączeniu z kryzysem gospodarczym ma poważne konsekwencje dla rolników i hodowców.

Reklama

Coraz większa populacja wilka prowadzi do stopniowego porzucania pastwisk – szczególnie w górach. To spowoduje utratę cennych siedlisk i w efekcie negatywnie wpłynie na bioróżnorodność i ochronę przyrody. Takie zmiany będą mieć również wpływ na działalność sektora turystycznego, gdzie ludność jest uzależniona od tego źródła dochodów.

Zmiana statusu ochronnego wilka, w odniesieniu do gatunku, który nie jest już zagrożony wyginięciem, jest logiczną konsekwencją skutecznej ochrony. Eurodeputowani, którzy podpisali się pod wnioskiem są za umożliwieniem państwom członkowskim i władzom lokalnym ochrony najbardziej dotkniętych sektorów.

Reklama

Nadmierna ochrona – z którą mamy obecnie do czynienia – nie tylko stwarza problemy hodowcom, ale paradoksalnie ma bardzo negatywny wpływ na wilki. Coraz częściej dochodzi do hybrydyzacji z psem domowym, ale również do trucia poprzez wykładanie zatrutych przynęt.

Zdaniem Eurodeputowanych teraz potrzebny jest zdrowy rozsądek!

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.

Dzień Dziecka na zamku Korzkiew

Myśliwi z wielkim zaangażowaniem organizują pikniki dla dzieci. Niestety nawet taka aktywność mobilizuje przeciwników polowania do ataków.

Moratorium – drugie podejście...

Mikołaj Dorożała za wszelką cenę chce zakazać polowania na kaczki i podejmuje drugą próbę wprowadzenia moratorium.