Nasze Wydziały Postępowań Administracyjnych odbierają broń za każde przestępstwo, ale zdarzały się w przeszłości przypadki wytoczenia dział w przypadku osób ukaranych mandatem za zbyt szybką jazdę.
Okazuje się, że w Szwecji są jednak bardziej kreatywni policjanci, a może w tym przypadku policjantki?
Właśnie zakończył się proces myśliwego, któremu policja cofnęła pozwolenie i odebrała broń za kupowanie seksu. Trudno to sobie wyobrazić, ale aż trzykrotnie został ukarany za ten niegodny czyn.
Funkcjonariusze uznali, że mężczyzna, który nie przestrzega prawa nie powinien posiadać broni. Trafili jednak na łowcę, który zdecydował się walczyć.
Odwołał się od decyzji organów ścigania do sądu i wygrał zarówno w sądzie rejonowym jak i apelacyjnym. W konsekwencji policja musiała oddać broń, a łowca może dalej polować.