piątek, 11 października, 2024
Strona głównaAktualnościPaweł Lisiak - odwołany!

Autor

Paweł Lisiak – odwołany!

Ministerstwo Klimatu i Środowiska odwołało dzisiaj Pawła Lisiaka z funkcji łowczego krajowego.

Na taką informację czekali myśliwi od ponad miesiąca! Kadencja Pawła Lisiaka trwała prawie cztery lata!

W lutym 2000 roku minister Michał Woś z Solidarnej Polski powołał go na łowczego krajowego. Był bardzo aktywnym członkiem Naczelnej Rady Łowieckiej – reprezentując okręg kaliski – krytykował poczynania Piotra Jenocha i Alberta Kołodziejskiego.

Wielu członków Polskiego Związku Łowieckiego – w tym również ja – miało nadzieję, że nowy łowczy krajowy będzie współpracował z naszym „łowieckim parlamentem”…

Bezprawne działania

Niestety po kilku miesiącach było już wiadomo, że kolejny komisarz nie ma zamiaru wykonywać uchwał organu nadzorczego, a przede wszystkim pozwolić na kontrolę Zarządu Głównego PZŁ.

W odróżnieniu od Alberta Kołodziejskiego – którego bardziej zajmowała praca w Orlenie – Paweł Lisiak postanowił działać nie oglądając się na zapisy ustawy łowieckiej i Statutu PZŁ. Jednym z pierwszych zarządzeń było nakazanie kołom łowieckim obowiązkowego korzystania z elektronicznej książki ewidencji polowań EKEP…

Stanowcza reakcja Naczelnej Rady Łowieckiej, która w trybie nadzoru uchyliła bezprawne działanie nie wywołała żadnej refleksji. Paweł Lisiak przekonał Edwarda Siarkę o konieczności zmiany ustawy, co nastąpiło pod koniec 2022 roku.

„Nasz” łowczy

W maju 2000 roku w skład ZG PZŁ została powołana przez Michała Wosia pani prokurator Ewa Kraska. Ta nominacja od samego początku była wątpliwa pod względem prawnym. Zgodnie z ustawą o prokuraturze czynny zawodowo prokurator nie może zasiadać w organach spółek, firm, czy organizacji, które prowadzą działalność gospodarczą.

Dzięki obecności w ZG PZŁ bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry, a przede wszystkim zaufanej Bogdana Święczkowskiego Ewa Kraska nie musiała się nikogo obawiać, a już na pewno społecznej działającej Naczelnej Rady Łowieckiej.

Nie jest tajemnicą, że pani Ewa Kraska była najważniejszą osobą w Zarządzie Głównym PZŁ i podejmowała większość decyzji. To był bardzo mroczny okres w historii związku, który powinien być dogłębnie zbadany przez Komisję Nadzoru i Kontroli Naczelnej Rady Łowieckiej.

Dyscyplinarne zwolnienie

Konsekwencją całkowitego lekceważenia NRŁ było dyscyplinarne zwolnienie Pawła Lisiaka, który prawdopodobnie sam się zatrudnił i pobierał każdego miesiąca wynagrodzenie w wysokości 30 tysięcy z naszych składek.

Przez cztery lata nic nie zrobił dla myśliwych. Toczył swoje prywatne wojenki. Między innymi całkowicie unicestwił współpracę PZŁ ze Związkiem Kynologicznym w Polsce.

Nie mam wątpliwości, że był to najgorszy łowczy krajowy w 100-letniej historii Polskiego Związku Łowieckiego. Minister Mikołaj Dorożała zdradził, że następca Pawła Lisiaka zostanie wyłoniony w drodze konkursu…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!

Zaatakował i zabił

W sobotę 5 października na Słowacji niedźwiedź zaatakował i zabił grzybiarza. To kolejny śmiertelny przypadek na Słowacji. Tym razem ofi...

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

W obronie koniecznej

Trzej młodzi myśliwi polujący na kaczki zostali otoczeni przez watahę wilków. Musieli się bronić i zabić objętego ochroną drapieżnika.