Zagrożenie chorobami odkleszczowymi od dawna niepokoi myśliwych, wędkarzy, leśników i wszystkie osoby, które aktywnie spędzają czas na łonie przyrody. Borelioza jest najczęstszą chorobą wywoływaną przez kleszcze, która zaraża rocznie 20 000 osób w naszym kraju, choć faktyczna liczba infekcji może być większa. Inne choroby przenoszone przez kleszcze również szybko się rozprzestrzeniają.
W listopadzie zostały opublikowane nowe badania tym razem naukowców z Uniwersytetu Yale, którzy opracowali szczepionkę, która chroni przed boreliozą i może również zapobiegać innym chorobom odkleszczowym. Wykorzystano technologię mRNA, czyli tą która pozwoliła stworzyć szczepionkę na COVID-19. RNA uczy komórki organizmu, jak wytwarzać białko, które wyzwala odpowiedź immunologiczną.
Szczepionki chronią ludzi przed chorobami bez narażania się na potencjalnie poważne konsekwencje zachorowania. Chociaż szczepionki mRNA mogą wydawać się nowe to naukowcy badają je i pracują z nimi od dziesięcioleci.
Nowa szczepionka przeciw kleszczom nie wyzwala odpowiedzi immunologicznej przeciwko konkretnemu patogenowi. Zamiast tego prowokuje szybką reakcję skóry na składniki śliny kleszcza. Ukąszenia kleszcza często pozostają niewykryte przez wiele godzin, a badania wykazały, że im dłużej kleszcz jest wkręcony tym większe jest ryzyko przeniesienia choroby.
Natychmiastowe podrażnienie po ukąszeniu kleszcza może pozwolić ukąszonemu szybko zareagować i usunąć kleszcza, zmniejszając tym samym ryzyko infekcji. W badaniu wykorzystano świnki morskie, którym usunięto kleszcze, gdy pojawiło się zaczerwienienie. Żadna nie zachorowała na boreliozę, a połowa nieszczepionej grupy kontrolnej została zarażona.
Nie podano informacji kiedy nowo opracowana szczepionka przeciwko kleszczom może trafić na rynek.