sobota, 12 października, 2024

Autor

Hymn Lisiaka

Moim zdaniem nawet jeśli członkowie obecnego ZG PZŁ za własne środki wybudują na Nowym Świecie 35 kaplicę – to nie odkupią swoich grzechów. Pewnie przyznanie się do błędów oraz dobra zmiana – polegająca na współpracy z Naczelną Radą Łowiecką byłaby bardziej pożądana.

Jak na razie Paweł Lisiak działa sam i ogłasza konkurs kompozytorski na „Hymn Myśliwych Polskich” z okazji zbliżającego się 100-lecia Polskiego Związku Łowieckiego. Trochę śmiesznie, że organizatorem tego konkursu w imieniu Zarządu Głównego PZŁ jest Zarząd Okręgowy PZŁ w Zamościu…

Tak czy siak „Hymn Myśliwych Polskich” ma być skomponowany do grania i śpiewania. Słowa hymnu mają się odnosić do najpiękniejszych idei polskiego łowiectwa, nawiązywać do symboliki narodowej, ojczyźnianej, patriotyzmu i triady „Bóg, honor, ojczyzna”.

Czytając takie teksty można tylko zacytować ministra Dworczyka „Najgorsze jest to, że niekompetencja, nieudolność, głupota, a czasem różne ciemne interesy są zawsze podlewane obrzydliwym sosem bogoojczyźnianych frazesów”.

Pan Lisiak prawdopodobnie zapomniał, że mamy wspaniały Polski sygnał „Darz Bór!”, który jest naszym hejnałem, do którego już dawno temu napisano słowa i robienie konkursów jest w mojej ocenie zwykłym nieporozumieniem.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!

Zaatakował i zabił

W sobotę 5 października na Słowacji niedźwiedź zaatakował i zabił grzybiarza. To kolejny śmiertelny przypadek na Słowacji. Tym razem ofi...

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

W obronie koniecznej

Trzej młodzi myśliwi polujący na kaczki zostali otoczeni przez watahę wilków. Musieli się bronić i zabić objętego ochroną drapieżnika.