Wielkie gratulacje dla Andrzeja Łacica za determinację! W maju 2019 roku został zwolniony dyscyplinarnie przez Alberta Kołodziejskiego, który pełnił w tym czasie funkcję łowczego krajowego.
Po trzech latach procesu Sąd Pracy nie miał żadnych wątpliwości. Andrzej Łacic został zwolniony bezprawnie! Zgodnie z prawomocnym wyrokiem dostanie teraz stosowne odszkodowanie i musi zostać przywrócony na stanowisko łowczego okręgowego w Lublinie.
To kolejny dowód działania na szkodę Polskiego Związku Łowieckiego w wykonaniu Alberta Kołodziejskiego i Pawła Lisiaka, którzy bezprawnie wyrzucają pracowników związku. Trwonią nasze składki wypłacając wysokie honoraria dla prawników i ponoszą koszty procesów.
Być może Sąd Pracy przypadkowo rozwiązał poważny problem „naszego” łowczego. Po aferze „latających dzików” w OHZ Gola zwolnił się Piotr Napierała, który pełnił jednocześnie funkcję kierownika ośrodka i komisarza w Lesznie. Paweł Lisiak nie może teraz znaleźć nowego kandydata, który podejmie się posprzątania tego bałaganu. Tymczasowo pełnienie obowiązków powierzył łowczyni z Krakowa pani Aleksandrze Dzięcioł-Gęsiarz, która ma dość daleko do pracy…
Teraz kiedy powróci prawowity łowczy okręgowy do Lublina dotychczasowy komisarz Piotr Pietrzak – powołany na to stanowisko przez Alberta Kołodziejskiego – może zostać oddelegowany do Leszna…