Niemieckie media udostępniają makabryczne fotografie Andrei Zillmann. Po ostatnich opadach poziom wody na dolnym odcinku Odry znacząco się podwyższył. Rzeka zalała tysiące hektarów, a płot kolczasty uniemożliwia ucieczkę nie tylko dzikom. Myśliwi starają się ratować zwierzęta. Monitorują pas graniczny i ratują głównie sarny z śmiertelnej pułapki.
Obecne problemy to tylko preludium. Wraz z wiosennymi roztopami woda zaleje nieporównywalnie większy obszar, a drut kolczasty będzie podwodną pułapką. Niemcy dzisiaj już wiedzą, że muszą przesunąć ogrodzenie około 20 km w głąb lądu, aby zwierzęta bytujące wzdłuż rzeki mogły przenieść się na wyższy teren podczas powodzi.