piątek, 22 listopada, 2024

Autor

Golf na celowniku

Aktywiści atakują golfistów, ponieważ uważają, że jest to „burżuazyjna rozrywka”, która ich zdaniem pochłania wodę. Używając łopat i kilofów niszczą system nawadniania i „sadzą” marchewkę. Swoją aktywnością pochwalili się w mediach społecznościowych…

Właściciel zniszczonego pola golfowego twierdzi, że robi wszystko, co konieczne, aby zużywać jak najmniej wody. Do aktywistów Extinction Rebellion takie argumenty nie trafiają, ponieważ jest „prawdziwym obliczem tej burżuazyjnej kasty, który wzbogaca się na niszczeniu przyrody”.

Aktywiści używając kilofów niszczą systemy nawadniania i „sadzą” marchewkę…

W komentarzach po tego typu wyczynach, coraz częściej pojawiają się pytania o prawdziwe motywacje ruchów „ekologicznych”. Socjolodzy od kilku dziesięcioleci komentując działania organizacji ekoterrorystycznych mówią, że „obrona planety i klimatu” jest budowaniem wspólnego mianownika wokół, którego mają sie zjednoczyć zarówno zwolennicy lewicy jak i prawicy. To nowa platforma walki klasowej!

Reklama

To aspekt, o którym powinniśmy – jako myśliwi – pamiętać podczas budowania argumentacji wokół obrony łowiectwa. Nie bez powodu nasi przeciwnicy nieustannie powtarzają, że „zabijamy dla zabawy”…

A w historii Europy jedzenie mięsa było przywilejem i symbolem przynależności do wyższych klas społecznych, którzy polowali, grali w golfa i jeździli konno. Z tego powodu weganie próbują nas „wcisnąć” do klasy, która w sposób niezrównoważony eksploatuje zasoby przyrodnicze.

Reklama

Zdumiewające, że w naszym środowisku cały czas są jednostki, które polowanie utożsamiają wyłącznie ze strzelaniem. Tymczasem jedynym sposobem odbudowania pozytywnego wizerunku jest udowodnienie społeczeństwu, że łowiectwo jest bardzo ważnym narzędziem ochrony przyrody. To jest wielkie wyzwanie na miarę XXI wieku, ale stoi również przed golfistami, wędkarzami, leśnikami oraz rolnikami…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.