Jesienią członkowie Stowarzyszenia Ochrony Przyrody Landskrona wybrali się na polowanie. Kiedy myśliwi rozmawiali na parkingu przed polowaniem, pojawiło się pięciu odzianych na czarno i zamaskowanych ludzi, którzy filmowali myśliwych i ich tablice rejestracyjne.
Myśliwi nie mieli żadnych wątpliwości, że mają do czynienia z aktywistami antyłowieckiej organizacji, którzy zamierzają zakłócić polowanie, dlatego zdecydowali się pojechać do innej części obwodu. Niestety tam również dotarli przeciwnicy zabijania.
Zamaskowani „bojownicy” podbiegli do łowców. Byli agresywni i krzyczeli między innymi „jesteście zabójcami”. Sytuacja była napięta, więc myśliwi postanowili to miejsce opuścić i ruszyli do samochodów.
Jeden z nich zaparkował samochód w innym miejscu i sam szedł w jego kierunku. Zamaskowana kobieta i chłopak wykrzykiwali obraźliwe słowa w kierunku myśliwego, który przed sądem powiedział, że czuł się zagrożony.
Kilkakrotnie próbował opuścić to miejsce, ale był zatrzymany. Kiedy kobieta zbliżyła się do myśliwego, ten odepchnął ją dwa razy, co sprowokowało agresję i atak. Na miejsce wezwano policję.
Sąd rejonowy w Lund ocenił, że grupa zamaskowanych osób działała wyjątkowo prowokacyjnie w stosunku do myśliwych. Dwoje z nich było bardzo agresywnych i wykrzykiwali obraźliwe słowa. Z drugiej strony myśliwy był spokojny i próbował opuścić to miejsce.
Sąd uznał, że zamaskowani przeciwnicy polowania popełniło przestępstwo, ponieważ wspólnie i w porozumieniu popchnęli myśliwego. Przestępstwo zostało ocenione jako niewielkie, ale kobieta i siedemnastolatek wspólnie zapłacą pokrzywdzonemu łowcy odszkodowanie w wysokości 1575 SEK, ponieważ zniszczyli jego okulary podczas napaści. Zapłacą również opłatę w wysokości 800 SEK na ofiary przestępstw.
Nasi „bojownicy” wzorują się na swoich kolegach i koleżankach – czyli przestępcach – z zachodnich krajów. Jak widać jedynym sposobem walki z ekstremistami jest zachowanie spokoju, nagrywanie takich „spotkań” i kierowania spraw do sądów. Wyroki skazujące i nawet niewielkie kary są dobrym argumentem w naszych dyskusjach i najlepszym „hamulcem” dla bojówek ekoterrorystycznych.