Lasy Państwowe opublikowały wyniki konsultacji społecznych. Polacy nie akceptują polityki ministerstwa środowiska.
Jedną z pierwszych decyzji minister Pauliny Hennig-Kloski było wprowadzenie „moratorium” na wycinkę lasów w kilkunastu miejscach naszego kraju. Podstawa prawna „polecenia” jest wątpliwa, ale politycy Polski 2050 wielokrotnie podkreślali, że prawie 80 procent naszego społeczeństwa popiera decyzję resortu środowiska.
Dogrywka Dorożały
Pierwsza tura konsultacji została przeprowadzona w czerwcu i wyszła fatalnie. Minister Dorożała postanowił ogłosić dogrywkę, która miała miejsce na przełomie lipca i sierpnia. Pan Mikołaj miał pewnie nadzieję, że aktywiści organizacji pozarządowych zmobilizują przeciwników wycinania lasów…
Przez media społecznościowe przetoczyła się prawdziwa kampania. W jej efekcie głos zabrał suweren. Polacy – którzy interesują się losem naszych lasów – stanowczo sprzeciwiają się polityce, jaką chce prowadzić obecne kierownictwo resortu środowiska.
Rekordowe konsultacje
W ramach konsultacji swoją opinię przesłało 80 tysięcy Polaków. Wstępna analiza opublikowana przez Generalną Dyrekcję Lasów Państwowych pokazuje, że ponad 76 tysięcy obywateli – niemal 90 procent – nie akceptuje idei moratorium.
„Z perspektywy czasu widzimy, że przedłużenie konsultacji było koniecznie. W pierwszej, czerwcowej turze – z konieczności bardzo krótkiej – uwag wpłynęło niewiele. Gdy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o 2,5 miesiąca wydłużyło termin, uwag wpłynęło kilkadziesiąt razy więcej” – zauważył dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss.
Podkarpacie przeciw moratorium
Największe zainteresowanie konsultacjami było na Podkarpaciu. W sumie do RDLP Krosno przesłano ponad 60 tysięcy wniosków, z których 58 tysięcy było przeciwne wprowadzeniu moratorium.
Tylko dwa tysiące osób poparło działania ministerstwa, co jest kolejnym potwierdzeniem, że „zielone” organizacje, to niewielka grupa, która potrafi robić wyłącznie dużo szumu medialnego. Wynik konsultacji jednoznacznie pokazał, jakim poparciem społecznym dysponuje minister Dorożała, który będzie musiał teraz wypić nawarzone przez siebie piwo.
Brak sukcesów
Niestety resort środowiska przez osiem miesięcy koncentruje się na wywoływaniu kolejnych konfliktów. Pan Mikołaj forsuje propozycje organizacji antyłowieckich i antyleśnych pozorując prowadzenie dialogu.
Konsultacje społeczne w sprawie „moratorium” udowodniły, że zwolennicy takich działań, to zdecydowana mniejszość. Tworzenie nowych parków narodowych, rezerwatów oraz wyłączenie z użytkowania 20 procent powierzchni naszych lasów powinno uwzględniać zdanie większości Polaków.
Minister Dorożała oraz ministerstwo środowiska jeszcze nie skomentowało wyników…