czwartek, 21 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościInwazja „super świni”

Autor

Inwazja „super świni”

Wyniki najnowszych badań naukowych potwierdziły, że dziki bardzo szybko skolonizują Kanadę, co będzie mieć poważne konsekwencje dla całej przyrody w Północnej Ameryce.

Obecność dzików w Stanach Zjednoczonych jest wynikiem kilku niezależnych wydarzeń, które miały miejsce w różnych okresach. Pierwsze dziki zostały przywiezione przez hiszpańskich konkwistadorów w XVI wieku. Początkowo były hodowane, jako zwierzęta gospodarskie, ale uciekały z nich i rozmnażały się na wolności…

Reklama

Eksplozja populacji

W XVIII i XIX wieku do USA sprowadzono kolejne dziki z Europy, ale również Azji, aby zaspokoić wielki popytu na mięso i skóry. Jednak dopiero nielegalne wypuszczenia dzików, jakie miały miejsce w XX wieku spowodowały „eksplozję” populacji.

W latach 80. i 90. ubiegłego wieku hodowców krzyżowało dziki ze świniami domowymi, aby wyhodować „super świnię”, która może przetrwać w zimnym klimacie. Na początku XXI wieku rynek uległ jednak załamaniu i wielu rolników wypuściło je na wolność…

Reklama

W 2010 roku stwierdzono, że populacja wolno żyjących dzikich świń całkowicie wymknęła się spod kontroli. Naukowcy rozpoczęli badania, aby określić ewentualny kierunek migracji oraz jakie będą konsekwencje dla przyrody i gospodarki.

Wielki potencjał

Dzięki zastosowaniu obroży z nadajnikami GPS potwierdzono, że dzikie świnie zasiedlają głównie tereny podmokłe, lasy liściaste i obszary gdzie uprawiana jest kukurydza. Zebrane dane udowodniły również, że są wyjątkowo mobilne.

Reklama

Ich areał osobniczy wynosi od trzydziestu do czterdziestu tysięcy hektarów, czyli co najmniej sto procent więcej niż europejskich dzików. Dodatkowo charakteryzują się wysokim współczynnikiem reprodukcji, co sprzyja bardzo szybkiej kolonizacji nowych terenów.

Obecnie hybrydy dzików występują już w 37 stanach USA. Szacuje się, że ich populacja w wynosi obecnie ponad 6 milionów, a największe zagęszczenie jest na południu i wschodzie kraju.

Kolonizacja Kanady

Naukowcy wykorzystując zdobyte dane stworzyli mapy, które pokazują, że dzikie świnie bardzo szybko zasiedlą wschodnią część Kanady. Będzie to miało bardzo poważne implikacje dla środowiska, ponieważ hybrydy ograniczają sukces lęgowy wszystkich ptaków środowiska wodno – błotnego, ale również kopytnych, ponieważ zabijają i zjadają potomstwo jeleni.

W ramach redukcji dzików zwykłe polowania nie przynoszą spodziewanych skutków, dlatego w USA można również stosować pułapki oraz najbardziej efektywny odstrzał z helikopterów, który budzi jednak wielkie kontrowersje…

Przeciwnicy zabijania twierdzą, że jest to okrutne i powoduje cierpienie zwierząt. Ich zdaniem dzikie świnie są ważnym elementem ekosystemu i że należy je chronić. Taka koncepcja nie zyskuje powszechnej akceptacji, ale władze USA i Kanady będą musiały szukać skutecznych i humanitarnych sposobów kontrolowania niebywale inwazyjnego gatunku, aby chronić rolnictwo i środowisko naturalne.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.