piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościZarząd Główny PZŁ nie chroni kół łowieckich

Autor

Zarząd Główny PZŁ nie chroni kół łowieckich

Pomimo zapewnień ze strony „naszego” łowczego firma TORN wyłączyła dzisiaj elektroniczną książkę ewidencji polowań!

O narastającym konflikcie Pawła Lisiaka z firmą TORN dowiedzieliśmy się miesiąc temu. Koła łowieckie korzystające z „darmowej” elektronicznej książki Polskiego Związku Łowieckiego otrzymały faktury pro forma od firmy, której większość nie kojarzyła z systemem PZŁ.

Reklama

Zarząd Główny w swoich komunikatach próbował udowodnić, że jest niewinny, a zewnętrzna firma TORN szantażuje związek. 31 marca „nasz”łowczy opublikował informację, że zabezpieczył interesy kół łowieckich i nie ma możliwości, aby TORN pozbawił myśliwych dostępu do elektronicznej książki…

Dalsze kroki

Na zakończenie swojej informacji powiadomił, że zaprosił przedstawicieli firmy TORN do rozmów w celu ustalenia dalszych kroków… Zapewniając jednocześnie, że będzie nas informował na bieżąco…

Reklama

Wszystko okazało nieprawdą! Wczoraj do Zarządu Głównego PZŁ wpłynęło pismo, w którym TORN przedstawił swoje stanowisko, a dzisiaj myśliwi w całym kraju zostali odcięci od możliwości wpisywania się na polowania!

Prawdopodobnie Paweł Lisiak od samego początku nie rozumiał powagi sytuacji. W najbardziej newralgicznym momencie sezonu łowieckiego – kiedy powstaje najwięcej szkód w uprawach oraz użytkach zielonych – koła muszą powrócić do „papierowej” książki, co może znacząco utrudnić ochronę zasiewów i walkę z afrykańskim pomorem świń.

Reklama

Odcięcie od systemu

Oczywiście nikt ze strony Zarządu Głównego PZŁ nie poinformował kół łowieckich, że na spotkaniu 3 kwietnia strony nie doszły do porozumienia, więc myśliwi powinny się przygotować na odcięcie od systemu lub zapłacić za faktury firmie TORN. Takie zachowanie nikogo nie powinno dziwić, ponieważ wszystkich etatowych pracowników Zarządu Głównego PZŁ pochłonęła akcja zbierania podpisów pod petycją Solidarnej Polski w sprawie ochrony Lasów Państwowych…

Poniżej treść pisma firmy TORN do Zarządu Głównego PZŁ, które wczoraj zostało złożone w siedzibie naszego związku…

Szanowni Państwo

Wyrażamy zadowolenie, że Poszliście Państwo drogą konfrontacji i zaangażowania wymiaru sprawiedliwości w nasze spory, bo TORN Sp z o.o., który jest autorem ponad 20 podobnych aplikacji/ systemów – niejednokrotnie był wykorzystywany do wykonania wzorca system, następnie pozbawiony swojej własności intelektualnej, a jego pracownicy podkupywani.

W związku z tym jesteśmy szczerze zainteresowani prześledzeniem i wspólnym procesowaniem z Wami tej sytuacji w celu nabrania wiedzy, jak chronić się w przyszłości przed takimi klientami.

Jeszcze raz pozdrawiamy i czekamy ze zniecierpliwieniem na dalszy rozwój wydarzeń.

Z poważaniem
Tomasz Dec

Petycja do ministra

Na dzisiejszym posiedzeniu Naczelnej Rady Łowieckiej jednomyślnie przegłosowano prośbę do Ministra Środowiska i Klimatu, aby odwołał Pawła Lisiaka oraz pozostałych członków Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego.

Jednocześnie rada zobowiązała prezesa Rafała Malca, aby złożył zawiadomienie do Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego i prokuratury o uporczywym nie wykonywaniu uchwał NRŁ przez ZG PZŁ, uniemożliwianiu przeprowadzenia kontroli w PZŁ, wprowadzania w błąd członków związku oraz bezpodstawnym pobieraniu środków pieniężnych przez Pawła Lisiaka.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.