Wprawdzie na stronie ZG PZŁ nie znajdziemy komunikatu, a tym samym powodu rezygnacji z członka zarządu Karola Podgórskiego, ale jego nazwisko „zniknęło”, co jest dowodem, że złożył rezygnację.
Z nieoficjalnych informacji krążących po Warszawie powodem są „sprawy osobiste”…
Jutro w siedzibie związku ma się odbyć kolejne posiedzenie NRŁ, na którym ma zostać przyjęty projekt nowelizacji Statutu PZŁ oraz uchwała o zwołaniu Krajowego Zjazdu Delegatów PZŁ, ale w składzie rady również nastąpiły zmiany…
Swoją rezygnację złożył Jacek Bąkowski reprezentujący macierzysty okręg „naszego”łowczego Pawła Lisiaka, czyli Kalisz oraz Tomasz Pilarz z Sieradza i Sławomir Strzelczyk z Częstochowy.
Poniżej treść oświadczenia Sławomira Strzelczyka, który reprezentował myśliwych z okręgu częstochowskiego:
Szanowna Koleżanko, Szanowni Koledzy,
W dniu 15 marca złożyłem za pośrednictwem zarządu okręgowego do okręgowego zjazdu delegatów rezygnację z funkcji członka Naczelnej Rady Łowieckiej.
Nie chcę być dalej utożsamiany z organem, który akceptuje w swoim gremium obecność Pawła P. i który pomimo wielu sygnałów oraz wiedzy na temat jego zachowań nie podjął w tej sprawie żadnych realnych działań. Nie jest moją rolą przesądzanie o winie Pawła P. od tego są sądy, ale mam prawo do własnej oceny zachowań pokazanych w sobotnim materiale telewizyjnym i nie chcę być z tym identyfikowany.
Nie do zaakceptowania jest również uchwalona przez Naczelną Radę Łowiecką propozycja zmian Statutu PZŁ, która eliminuje wszystkich leśników i ich rodziny z możliwości pełnienia funkcji członka Naczelnej Rady Łowieckiej. Od lat prezentowałem stanowisko, że leśnicy i myśliwi powinni działać wspólnie, w interesie i na rzecz łowiectwa oraz ochrony ojczystej przyrody. Nie ma mojej zgody na taki przejaw dyskryminacji wobec Naszych przyjaciół leśników i ich rodzin.
Z przykrością stwierdzam, że ostatnie 4 lata zostały w mojej ocenie bezpowrotnie zmarnowane, a Naczelna Rada Łowiecka nie zajmowała się niczym, co byłoby istotne dla łowiectwa i szeregowych myśliwych. Tym bardziej niezrozumiała jest dyskusja i forsowanie poglądu na temat przedłużenia kadencji Naczelnej Rady Łowieckiej o kolejne prawie 3 lata. Pozwólmy wykazać się innym i trzymajmy kciuki, aby udało im się to, czego my nawet nie spróbowaliśmy zrobić.
Na koniec chciałbym serdecznie podziękować wszystkim życzliwym mi Kolegom, z którymi wspólnie podejmowaliśmy próby dobrych dla łowiectwa i myśliwych działań.
Niniejsze oświadczenie jest wspólnym oświadczeniem moim oraz kilku innych Kolegów, byłych już członków Naczelnej Rady Łowieckiej, którzy również złożyli rezygnację z członkostwa w Naczelnej Radzie Łowieckiej, jednakże ze względu na formę komunikacji, każdy z ww. prześle ją osobiście.
Darz Bór!
Sławomir Strzelczyk
Nie dziwię się, że lekarz i w mojej ocenie wielki autorytet Sławomir Strzelczyk nie chce być identyfikowany z zachowaniami, jakie zostały zaprezentowane w reportażu stacji TVN24 pt. „Król kłusowników”. Żaden myśliwy nie może akceptować znęcania się nad zwierzętami!
Naczelna Rada Łowiecka w sprawie zarzutów do członka rady wystosowała stanowcze oświadczenie, które zostało przyjęte jednomyślnie. Powiadomiła również o zdarzeniu Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego, który skierował wniosek do Głównego Sądu Łowieckiego. Wprawdzie Zarząd Główny PZŁ wezwał NRŁ do stanowczej reakcji w tej sprawie, ale trudno doszukać się w jego oświadczeniu podstawy prawnej do bezwzględnego wykluczenia z szeregów członka NRŁ, na którym ciążą poważne zarzuty…
Sławomir Strzelczyk w swoim oświadczeniu poruszył również inną bardzo ważną kwestię! Dla przypomnienia Krajowy Zjazd Delegatów w 2019 roku przegłosował Statut PZŁ pod warunkiem przeanalizowania poprawek, jakie zgłosili delegaci. Naczelna Rada Łowiecka została zobligowana do zwołania KZD w drugiej połowie 2019 roku. Delegaci czekają na zjazd już ponad cztery lata!
Wielka szkoda, że Naczelna Rada Łowiecka w tej sprawie nie opublikowała oświadczenia i nie zdecydowała się upublicznić projektu Statutu PZŁ, który jak widać z oświadczenia Sławomira Strzelczyka budzi kontrowersje nawet w samej radzie.