sobota, 19 kwietnia, 2025

Autor

Tępa propaganda

Muszę przyznać, że jeszcze nigdy takich bzdur nie słuchałem. Nie jest tajemnicą, że mój brat Maciej jest Posłem na Sejm, ale do wczoraj nie miał pojęcia o istnieniu Daniela Nitowskiego. To ja dwukrotnie skrytykowałem komisarza z Ciechanowa, ale w reżimowej telewizji nie padło moje imię…

Prowadzący w każdym zdaniu z pełną premedytacją KŁAMAŁ, a Daniel Nitowski tym razem się nie skompromitował, ale całkowicie ośmieszył. Każdy myśliwy powinien obejrzeć i dobrze zapamiętać w jaki prostacki sposób zakłamywana jest rzeczywistość w rządowej telewizji przez komisarzy opłacanych z naszych składek!

Bezprawna uchwała

Z pana Nitowskiego wszyscy się śmiali kiedy został mianowany przez Pawła Lisiaka na łowczego w Ciechanowie. Powodem był jego roczny staż w Polskim Związku Łowieckim. Pan Daniel skompromitował się w oczach myśliwych prosząc ministra Edwarda Siarkę o likwidację Naczelnej Rady Łowieckiej, czyli jedynego demokratycznie wybieranego organu nadzorczego, jaki nam pozostawiła „zjednoczona prawica”.

Reklama

Po odprawie w Sękocinie o „sukcesach” komisarza z Ciechanowa nikt nie słyszał. Jednak ostatnio cała Polska przecierała oczy ze zdumienia czytając bezprawną uchwałę, którą komisarz Nitowski chciał ściągnąć haracz z myśliwych na organizację ciechanowskiego hubertusa. Paweł Lisiak musiał ratować swojego „orła” uchylając w trybie nadzoru uchwałę zarządu okręgowego.

Nikogo nie powinno dziwić, że partyjny komisarz – który nie ma żadnego mandatu środowiska myśliwych – uznaje krytykę swoich bezprawnych uchwał za „jątrzenie”. Mam nadzieję, że arogancja i głupota komisarzy całkowicie ośmieszy Solidarną Polską, która ich powołała na stanowiska w Polskim Związku Łowieckim.

Reklama

Już Was nie ma!

Myśliwi nie akceptują upartyjnienia oraz nieudolnego zarządzania związkiem przez komisarzy. Głęboko wierzę, że odzyskamy możliwość samodzielnego wybierania władz. W demokratyczny sposób wybierzemy Okręgowe Rady Łowieckie i łowczych, których działalność będziemy kontrolować!

Samorządny związek odbuduje swoją pozycję i będzie skutecznie bronić naszych praw. W stuletniej historii Polskiego Związku Łowieckiego przetrwaliśmy nie jedną burzę, ta również nas nie zatopi!

Zawłaszczenie naszej organizacji przez partyjnych nieudaczników jest bolesnym doświadczeniem, ale również ważną lekcją, która wzmocni Polski Związek Łowiecki, a nazwiska komisarzy… Zostaną wymazane z naszej pamięci, ponieważ przez cztery lata NIC nie zrobili dla myśliwych i łowiectwa!

Banda nieudaczników

Przez ich nieudolność dreptamy w miejscu. Nie mają ani jednego sukcesu i teraz szukają kozła ofiarnego. Zepsuli wszystko, co mogli i NIC nie stworzyli. Nie mamy akcji edukacji ekologicznej dla dzieci i młodzieży „Ożywić Pola”, nie mamy magazynu „Ostoja” w ogólnopolskiej telewizji, nie możemy się spotkać na targach „Hubertus Expo”…

Potrafią jedynie szkodzić, trwonić nasze składki i rujnować wizerunek łowiectwa. Swoimi działaniami doprowadzili do sytuacji, w której nikt się nie liczy za zdaniem myśliwych.

Mogą opowiadać bajki w TVP info, ale wszyscy wiemy, że to PiS uniemożliwił myśliwym zabieranie swoich dzieci na polowania! Jesteśmy jedynym krajem na świecie, w którym funkcjonuje tak poniżający i bezprawny zapis.

Na szczęście w gronie myśliwych mamy bardzo wielu wpływowych osobistości. Nie potrzebujemy nieudolnych komisarzy sami odzyskamy utracone prawa, samorządność, a na koniec pozbędziemy się partyjnych nominatów!

LINK do programu W KONTRZE

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.

Ministra kontra Możdżonek

Mikołaj Dorożała na posiedzeniu podkomisji został sponiewierany przez Marcina Możdżonka. Paulina Hennig-Kloska zdjęła z boiska swojego podsekretarza i osobiście znokautowała prezesa NRŁ.

Niemy zjazd

XXV, a właściwie XXVI Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego za nami. Przez dwa dni ponad 260 delegatów siedziało w hotelu i generalnie milczało.