Jeśli ktoś żyje w przeświadczeniu, że kłusownictwo jest wyłącznie naszym problemem, to po oglądnięciu reportażu zmieni zdanie. W całej Francji mieszkańcy wsi narzekają na coraz częstsze przestępstwa. Dziennikarze dotarli kłusowników oraz rozmawiali członkami band.
Przeprowadzają wywiad kłusownikami, którzy nocą, z samochodu przy użyciu szperacza strzelają do saren. Łamią przepisy, aby zarabiać sprzedając na czarnym rynku dziczyznę.
Przed kamerami stają również rolnicy, którzy opowiadają, że boją się wyprowadzać swój inwentarz na pastwiska, ponieważ zorganizowane grupy atakują gospodarstwa. Kradną zwierzęta lub zabijają je i rozbierają na miejscu.
Na koniec reporterzy przedstawiają problem kradzieży trufli. Francuzi doskonale pamiętają przypadek, gdzie hodowca zabił złodzieja dwoma strzałami z dubeltówki i został skazany na 8 lat więzienia.