W powszechnej świadomości gęsi wiosną przylatują z zimowiska i zakładają gniazda. Nasze dotychczasowe obserwacje nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Dopiero dzięki możliwości śledzenia poszczególnych osobników poznajemy biologię tych tajemniczych wędrowców.
Bartek Krąkowski ze swoją drużyną każdego roku rozstawia sieci. W sumie zaobrączkował już ponad 600 ptaków, które dały ponad 20 tysięcy odczytów! Ta wiedza jest bezcenna, ale nie daje pełnego obrazu, dlatego dwa lata temu Fundacja Ochrony Głuszca sfinansowała kilkanaście nadajników GPS.
Pracują jeszcze cztery! „Nadają” dwa samce i dwie samice. Jedna „277” w tym roku przystąpiła do lęgów. Jej koleżanka „278” oraz dwóch kolegów „601” „276” szczęśliwie spędziły zimę w gościnnej Wielkopolsce i właśnie odleciało z Kiszkowa na pierzowisko.
Wybór miejsca gdzie poszczególne osobniki wymieniają upierzenie jest dla nas całkowitą zagadką. Nasze gęsi najczęściej widywane są w Parku Narodowym Ujście Warty, Zalewie Szczecińskim, wokół niemieckiej wyspy Rugia oraz w Danii i Szwecji.
Jeszcze początkiem maja w okolicy Kiszkowa (Wielkopolska) na stawach i jeziorach bytowało około tysiąca gęgaw. Teraz możemy tam spotkać tylko lęgowe pary z młodymi oraz nieliczne dorosłe osobniki, dla których okoliczne miejscówki wydały się bezpiecznym miejscem na wymianę upierzenia. Nasza „agentka” i dwaj „agenci” postanowiło rozdzielili się. Dzięki nadajnikom wiemy, że jeden z dwuletnich gąsiorów, który przyszedł na świat w Kiszkowie poleciał do Szwecji, a samica i drugi z samców wybrały Niemców. Zdjęcia ilustrują ich majowe trasy przelotu oraz „ruchliwość” lęgowej samicy.
Jeśli zaobserwujecie ptaki z obrożą na szyi i będziecie wstanie odczytaj jej numer, bardzo prosimy przysłanie do nas tej informacji lub samodzielne wpisanie na stronie stacji ornitologicznej http://ring.stornit.gda.pl/Stw.aspx