piątek, 22 listopada, 2024

Autor

Sezon na koty

Koty to wielki problem. Nie te mieszkające w naszych domach, ale te zdziczałe, które są jednym z najskuteczniejszych drapieżników. Amerykański polityk Bill Hayes kandydujący do władz samorządowych w stanie Ohio przedstawił propozycję wprowadzenia „sezonu polowań” na koty domowe.

Eksperci szacują, że na każdego kota domowego przypada jeden zdziczały osobnik. W Stanach Zjednoczonych Ameryki mają bardzo negatywny wpływ na bioróżnorodność, ponieważ populację bezdomnych kotów szacuje się na 80 milionów.

Badania wykazały, że dzikie i domowe koty zabijają tam rocznie cztery miliardy ptaków. Domowe kotki należą do najbardziej szkodliwych gatunków inwazyjnych niezależnie od kontynentu. Ich obecność niszczy ekosystemy przez drapieżnictwo i przenoszenie chorób zakaźnych – między innymi toksoplazmozę.

Reklama

W naszym kraju żyje sześć milionów kotów. Naukowcy z SGGW szacują, że zabijają 144 milionów ptaków każdego roku! Te wstrząsające dane nie wywołują zmian w prawie. Dlatego warto rozważyć pomysł amerykańskiego polityka, który może znacząco ograniczyć negatywny wpływ zdziczałych kotów.

Rząd po wielu latach dyskusji napisał, a Parlament w zeszłym roku przegłosował ustawę o gatunkach obcych. Domowego kota choć jest bardzo inwazyjnym gatunkiem i szeroko rozpowszechnionym na terenie całego kraju – tam nie znajdziemy.

Reklama

Powodem braku prawnych regulacji zarówno w Polsce jak również USA są miłośnicy kotków, którzy stanowią liczny elektorat. Bill Hayes po skomasowanym ataku bardzo szybko się wycofał i publicznie przeprosił. „Przepraszam wszystkich obrażonych. Chciałem pomóc w rozwiązaniu tego problemu. Moje słowa zostały źle dobrane. Wiem, że nie możemy strzelać do kotów.”

W Ohio prawo zabrania torturowania, dręczenia, okaleczania, bicia, trucia i niepotrzebnego zabijania zwierząt towarzyszących, czyli trzymanych w mieszkaniu. Amerykańscy naukowcy zajmujący się ochroną przyrody maja inne zdanie i wskazują, że termin „niepotrzebne zabijanie” daje możliwość eliminowania zdziczałych kotów i uporania się z coraz większym problemem.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.