poniedziałek, 30 grudnia, 2024

Autor

Idzie młodość

Mam kilka koleżanek i kolegów, którzy w prywatnych rozmowach sugerują, że zbyt często krytykuję łowczego krajowego. Nie dostrzegam jego „zaangażowania”, pasji i chęci „reformowania” naszej organizacji. Tymczasem nie ma myśliwego, który bardziej niż ja chciałby chwalić Polski Związek Łowiecki! Niestety obecne władze nie dają mi szansy. Nic nie robią i nie mają żadnego pomysłu…

W mediach społecznościowych często dyskutujemy o budowaniu dobrego wizerunku i roli Polskiego Związku Łowieckiego w tym procesie. Coraz większa grupa myśliwych nie widzi potrzeby utrzymywania etatowych pracowników.

Nie mają świadomości, że z poziomu kół łowieckich nie ma możliwości kreowania wydarzeń oraz informacji, które mogą zainteresować media, a tym samym społeczeństwo, co wprost przekłada się na akceptację łowiectwa i prawo do polowania.

Reklama

Doskonałą politykę nie tylko informacyjną od wielu lat prowadzi Niemiecki Związek Myśliwski (DJV), dlatego na portalu WildMen staram się pokazywać ich aktywność, ponieważ powinna być dla nas ważnym drogowskazem.

Przełamanie stereotypów

Niemcy duży nacisk kładą na edukację przyszłych łowców. Kurs i egzaminy są trudniejsze niż w naszym kraju, co jednak nie oznacza zamykania się i budowania hermetycznego środowiska. Liczba niemieckich myśliwych stale się zwiększa, a w odpowiedni sposób „sprzedane” trendy przełamują stereotypy jakie funkcjonują w każdym europejskim społeczeństwie!

Reklama

Dziesięć lat temu DJV pierwszy raz opublikował wyniki ankiety jaką przeprowadził wśród młodych myśliwych, pięć lat temu drugą. Teraz udostępnił wnioski z trzeciego badania, które są dowodem wyraźnych zmian jakie zachodzą w środowisku niemieckich myśliwych.

Odsetek kobiet wzrósł z 20 do 28 procent w ciągu dekady. Niemieccy myśliwi stają się młodsi. Średnia wieku spadła z 36 do 33 lat! Interesujący jest wzrost liczby osób, które przed szkoleniem nie miały doświadczenia łowieckiego. Od 2011 roku ich udział wzrósł z 15 do 26 procent.

Zdrowe życie jako cel

Dla coraz większej liczby Niemców zdrowa dziczyzna jest powodem do rozpoczęcia przygody z polowaniem. Motyw ten awansował z czwartego miejsca (2011) na trzecie. Aktywna forma ochrony przyrody nadal jest na drugim miejscu i zyskuje na znaczeniu. Młode pokolenie chce osobiście walczyć i ratować przyrodę!

Jednak na pierwszym miejscu niezmiennie króluje możliwość intensywnego doświadczania natury, a na czwartym miejscu możliwość szkolenia i polowania z psami myśliwskimi.

Przyszli niemieccy myśliwi rekrutują się ze wszystkich środowisk. Pracownicy stanowią prawie połowę 49 procent. Potem są stażyści, uczniowie i studenci to aż 18 procent. Kolejna grupa to rzemieślnicy i osoby pracujące na własny rachunek, ci stanowią 10 procent kursantów.

Związek w letargu

Odpowiednio napisana notatka okraszona fotografią pięknej dziewczyny na polowaniu jest gotowcem, na który czeka każde medium. Tu nie ma polityki, ponieważ liczą się emocje, których wypatrują wszystkie redakcje.

Niemcy doskonale wykorzystali pandemię. Od razu przenieśli kursy do sieci, czym przyciągnęli młodych do łowiectwa i mogą teraz tworzyć wokół tego ciekawe informacje.

Nasz związek wpadł – dzięki Pawłowi Lisiakowi – w letarg. 2020 rok był pierwszym od kilku dziesięcioleci, w którym liczba myśliwych stała w miejscu. Straciliśmy kilka tysięcy przyszłych myśliwych i dwa miliony złotych z tytułu opłat za kursy i wpisowe!

Krew i trup

Każdego dnia życie przynosi tysiące informacji. Nie jesteśmy w stanie ukryć, że myśliwy w Wałbrzychu strzelał do dzików pomiędzy blokami, lub wytłumaczyć łowcę, który uciekał przed posłanką Platformy Obywatelskiej z niezabezpieczonym dzikiem, czy usprawiedliwić doświadczonego myśliwego, który zastrzelił kolegę wysiadając z samochodu…

Jest takie powiedzenie dziennikarskie, że nic tak nie ożywia gazety jak krew i trup… Dlatego nie możemy się obrażać na media, że publikują kompromitujące nas informacje.

Zadaniem Polskiego Związku Łowieckiego jest tworzenie informacji pozytywnych, które intrygują i wzbudzają pozytywne emocje. Aby przełożyły się na pozytywny wizerunek myśliwych musi być ich nieporównywalnie więcej od tych negatywnych.

To bardzo proste, ale obecne władze tego nie ogarniają!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Sojusz myśliwsko-chłopski

Nie wszyscy wierzą w potrzebę współpracy z rolnikami, dla części z nas rolnik to cwaniak, co sieje umyślnie kukurydzę pod lasem. Jednak poparliśmy ich, kiedy walczyli z „zielonym ładem”, choć ten projekt, to zbawienie dla zwierzyny drobnej. Rolnicy mogą się nam odwdzięczyć i z możliwości tej korzystają.

Rocznie koty domowe zabijają miliar...

W USA trwa burzliwa debata na temat odpowiedzialności właścicieli zwierząt domowych i konieczności wprowadzenia zmian w prawie, aby chronić dziką przyrodę.

Wigilijny dublet

Obudziło mnie głośne tupanie na ganku. Ktoś otrzepywał buty ze śniegu. Czyżby w nocy padało – przemknęło mi przez myśl i rzuciłem się do okna. Oślepiający blask wdarł się do pokoju, raził oczy do bólu.

Wigilijne polowanie

Świąteczne łowy, to najstarsza i najmilsza myśliwska tradycja, która przenosi do łowiska niesamowity nastrój świąt.

Dorożała – miarka się przebra...

Przewodnicząca sejmowej podkomisji do spraw wypracowania nowej krajowej strategii leśnej Magdalena Filiks (KO) nie ma wątpliwości, że ministerstwo środowiska fatalnie funkcjonuje, a zachowanie podsekretarza Dorożały jest skandaliczne!

Pastorałka w kniei

Płyta „Pastorałka w kniei” to pierwszy album dziecięcego zespołu „Trąbale Junior”, który prezentuje naszą tradycję i kulturę.