Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

sobota, 17 maja, 2025
Strona głównaNaturaSzkodliwe dokarmianie?

Autor

Szkodliwe dokarmianie?

Koronnym argumentem naszych przeciwników jest dokarmianie, które zdaniem wojujących wegan jest całkowicie niepotrzebne ze względu na bezśnieżne zimy. Negatywną konsekwencją wykładania karmy ich zdaniem ma być stymulowanie rozrodu dzikich populacji. Zenon Kruczyński – lider antylowieckiej koalicji – przy każdej sposobności podaje liczbę 100 tysięcy ton wykładanej karmy.

Reklama

Zastanówmy się czy to dużo? Według naszych szacunków mamy w Polsce około 1 200 000 tysięcy sztuk zwierzyny grubej. Czyli – w przeliczeniu na jedną sarenkę lub jelenia – dziennie wykładamy około 20 deko karmy. Gdyby zwierzyna miała liczyć na myśliwych niechybnie by umarła z głodu. Tak na marginesie jedna krowa zjada rocznie około 18 ton paszy!

Zasadnicze pytanie, na które nasze środowisko powinno umieć odpowiedzieć to, czy zwierzyna potrzebuje dokarmiania? Moim zdaniem tak! Po pierwsze karma jest wykładana, aby ograniczyć szkody w uprawach rolnych, co ma również głębszy kontekst, ponieważ mniejsze straty łagodzą konflikt na linii zwierzyna – rolnik.

Reklama

Po drugie człowiek znacząco przekształcił zarówno środowisko leśne jak i polne. Zwierzyna szczególnie zimą nie znajduje wystarczającej ilości naturalnego pożywienia w bardo ubogich siedliskach. Szczególnie zagrożone gatunki takie jak kuropatwa powinno się dokarmiać, ponieważ to znacząco zmniejsza naturalną śmiertelność.

Często przywoływana „poprawa warunków bytowania” nie jest prostym i tanim przedsięwzięciem – zarówno w lesie jak i na polach! Przebudowa drzewostanów – która ma zwiększyć bioróżnorodność – jest procesem rozłożonym na dziesięciolecia, a w środowisku rolniczym to jeszcze bardziej skomplikowany problem, do którego dochodzi używanie środków ochrony roślin przez rolników.

Reklama

Tworzenie ostoi zwierzyny w lesie i zwiększanie bioróżnorodności na polach uprawnych z całą pewnością przekracza możliwości, a niekiedy również kompetencje myśliwych.

Kuropatwy straciły swoje siedliska – zimą nie nie mają schronienia i naturalnego pożywienia

Wszystkie argumenty jakie wymyślili przeciwnicy zabijania mają za zadanie wywoływać negatywne emocje wobec myśliwych. Tak jest również z „dokarmianiem” nie mającym w większości przypadków negatywnego wpływu na ekosystem.

Zabawne, że organizacje antyłowieckie potrafią widzieć wielki problem w dokarmianiu bażantów, a jednocześnie chwalą się dokarmianiem ptaków drapieżnych!

Tak jest w Wielkiej Brytanii, gdzie Królewskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (RSPB) urządziło pokazową farmę, na której właściciel wykłada codziennie 80 kilogramów wołowiny. Spektakl jest imponujący!

Nad łąką lata trudna do policzenia ilość kani, ale czy taka koncentracja nie ma negatywnego wpływu na ekosystem? Czy dla rzadkiego gatunku jakim jest kania ruda nie jest to zagrożenie?

Pytania są retoryczne, ponieważ każdy zna odpowiedzi. Większość przeciwników łowiectwa wpłaca datki dla organizacji pozarządowych, które walczą z myśliwymi, ale ustawia w ogródku karmnik dla ptaków i całą zimę ma poczucie dobrze wykonanego zadania, karmi równocześnie koty pod śmietnikiem, ale kategorycznie sprzeciwia się dokarmianiu zwierząt w lesie. Moim zdaniem to hipokryzja w czystej formie!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Cztery otrute wilki

Czesi prowadzą dochodzenie w sprawie czterech martwych wilków znalezionych w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

Atak kleszczy

Kleszcze stanowią jedno z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Mogą nas zarazić:wirusami, bakteriami i pasożytami.

Zamknięcie farmy wiatrowej

Sąd nakazał natychmiastowe zamknięcie farmy wiatrowej w południowej Francji. Powodem była śmierć około 300 ptaków drapieżnych.

9000 niedźwiedzi do redukcji

Rząd Rumunii będzie wnioskował o zmianę statusu ochrony dla niedźwiedzi. Chce zredukować populację tego gatunku, aby chronić swoich obywateli.

Populacja zająca rośnie

Monitoring jest podstawą łowiectwa, a zebrane dane muszą być prezentowane przez myśliwych, aby dyskusja nie toczyła się wokół kłamstw, jakie kolportują w mediach organizacje antyłowieckie.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt Dziko Żyjących - Ekologiczni” powołaną przez Polski Związek Łowiecki.