czwartek, 3 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieDzika sprawiedliwość

Autor

Dzika sprawiedliwość

System licencjonowania broni na wyspach jest bardzo rygorystyczny, ale pomimo wielu trudności w ostatnim roku, strzelectwo przyciągało mnóstwo Anglików. Daje do myślenia fakt, że dziewięćdziesiąt siedem procent nowych wniosków o wydanie certyfikatów na broń palną zyskało akceptację władz.

Nikogo nie powinno dziwić, że na terenach wiejskich jest najwięcej broni. Brytyjczycy średnio posiadają prawie cztery jednostki! Największa organizacja BASC – która skupia obecnie 150 tysięcy członków – informuje, że więcej jest również kobiet. Tylko w 2019 roku odnotowali wzrost o 12 procent i będzie ich coraz więcej. Statystyki MSW dowodzą, że kobiety bardzo poważnie traktują strzelanie i chętnie kupują broń. W tym przyroście niewątpliwie pomagają producenci, którzy wypuszczają nowe produkty przeznaczone dla dian.

Popularność strzelectwa jest również wynikiem akceptacji obecnego rządu, który wspiera uprawianie sportów na świeżym powietrzu. Szczególnie teraz w odpowiedzi na pandemię COVID 19.

Reklama

Wzrost liczby myśliwych i strzelców budzi oczywiście miejskie demony. Jest coraz więcej różnych organizacji, które walczą wszelkimi dostępnymi metodami. Dlatego BASC postanowił wyasygnować 1 000 000 funtów, aby umożliwić skuteczną obronę prawną. Prezes BASC Eoghan Cameron ogłosił, że nadszedł czas, aby pokazać zęby i trochę mięśni.

„Chcemy rozwiązywać problemy poprzez współpracę i konsultacje, ale w przypadku organizacji Wild Justice (Dzika sprawiedliwość) przekonaliśmy się, że wykorzystują nasz system prawny jako narzędzie do prowadzenia wojny z naszym środowiskiem. Czują się coraz silniejsi, ponieważ mają więcej środków ze zbiorek społecznych. Nie powinni mieć żadnych złudzeń. Będziemy z nimi walczyć!”

Reklama

Stworzony fundusz – pierwszy tego rodzaju – jest częścią nowej strategii brytyjskiego związku, która będzie skupiać się na promowaniu, ochronie strzelectwa, społeczności myśliwych, ale również terenów wiejskich!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.