piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaPolowanieTajemnica spalskiego rogacza

Autor

Tajemnica spalskiego rogacza

Wśród myśliwych interesujących się trofeistyką krąży wiele niesamowitych historii o rekordowych trofeach. Najwięcej emocji generują te, które zaginęły lub potajemnie opuściły nasz kraj, ale ciekawe jest również odkrywanie „małych” tajemnic.

Reklama

Pewna czarnobiała fotografia nie dawała mi spokoju. Miałem wrażenie, że już ją kiedyś widziałem… Elegancki łowca w oficerkach prezentuje „złotego” rogacza. Przypadkowo przeglądając rocznik „Łowca Polskiego” z 1962 roku w końcu na nią trafiłem!

Na okładce – ówczesnego dwutygodnika – umieszczono „Parostki stulecia”. W środku duży artykuł samego redaktora naczelnego Józefa Szczepkowskiego i wycena kozła strzelonego przez Stanisława Dudziaka – Dyrektora Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Łodzi w Spale. Z treści wynika, że trofeum podczas wyceny przeprowadzonej w Zarządzie Głównym PZŁ uzyskało 194,4 punkty CIC. Jak twierdzi autor – było to pierwsze po wojnie tak okazałe trofeum. Niestety brakło im dwóch punktów do rekordu z Nienadowej.

Reklama

Sięgam po katalog trofeów i ze zdziwieniem stwierdzam, że pod parostkami wszechczasów brakuje rogacza dyrektora Dudziaka. Szukam… i znajduję dopiero na 19 pozycji parostki ze Spały zdobyte w 1962 roku. Niestety mają tylko 182,3 punktów. Trudno powiedzieć, czy to jest ten rogacz, ponieważ akurat w tej pozycji brakuje danych z wyceny i nazwiska myśliwego, ale…

Jest informacja, że parostki znajdują się w Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Szukam pomocy u nieocenionego dyrektora Piotra Świdy, który sprawdza i potwierdza, że mają „Rogacza stulecia”!

Reklama

Dzisiaj trudno powiedzieć jaki błąd popełniła komisja w bardzo zacnym składzie. Nie wiemy również jak rogacz trafił w posiadanie PZŁ i dlaczego zarówno w katalogu oraz muzealnej karcie brakuje danych Stanisława Dudziaka. Przypadek sprawił, że nasze muzeum mogło uzupełnić dane.

A być może ktoś zna odpowiedzi na pytania?

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dywagacje o badaniach

Hołowniacy złożyli w Sejmie projekt ustawy wprowadzający obowiązkowe badania dla myśliwych. Nie „przywracający” - jak to przedstawiają ciemnemu ludowi - bo nie można przywracać czegoś, czego nigdy nie było. Ale to nie jedyne ich kłamstwo!

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Szkodliwe dokarmianie

Wielu myśliwych uważa, że dokarmianie jest naszym „obowiązkiem”. Jednak taka interwencja powoduje więcej szkody niż pożytku.

Polska bez myśliwych

Zielone bolszewiki twierdzą, że można zaprzestać polowań. Pokazujemy - na konkretnym przykładzie - jakie będą tego koszty takiej decyzji dla budżetu naszego państwa.