sobota, 19 lipca, 2025

Autor

Żółta kartka

Plany były piękne. Związek miał być transparentny, inwestować w promocję, programy badawcze i edukacyjne oraz budować w nowej – trudnej – rzeczywistości sprawnie działającą organizację.

Przez trzy lata ministerstwo trzykrotnie wymieniło łowczego. Niestety nie znamy treści większości uchwał, a wyciekające do Internetu dokumenty są dowodami na chaos i całkowity brak współpracy ZG PZŁ ze społecznie funkcjonującą NRŁ.

Rada składa się z 49 członków, którzy reprezentują swoje okręgi. Łowczy krajowy oraz jego pracownicy powinni przygotować wszystkie dokumenty na każde posiedzenie, czyli uzgodnić ich treść z prezydium.

Reklama

Najważniejsze dokumenty jak roczne sprawozdanie i preliminarz w poprzednich latach sprawdzała i opiniowała Główna Komisja Rewizyjna. W historii związku nie zdarzyło się jeszcze, aby NRŁ odrzuciła ten najważniejszy dokument.

Jak wygląda obecna rzeczywistość?

Reklama

Zarząd Główny generuje z niewiadomych powodów straty, więc ściąga – łamiąc statut – pieniądze z okręgów, które funkcjonują przez cały rok na tak zwanym prowizorium, ponieważ nie mają zatwierdzonego budżetu.

Pandemia wszystko sparaliżowała w tym również struktury związku. Rada dopiero teraz dostała sprawozdanie za 2019 rok! Każdy kto umie czytać takie dokumenty ma mnóstwo pytań, na które nikt z etatowych pracowników związku nie umie odpowiedzieć!

Między innymi dowiadujemy się, że w 2018 roku związek miał stratę osiem milionów, a w 2019 roku siedem milionów. Jakoś mnie nie dziwi, że na wczorajszym posiedzeniu NRŁ odrzuciła zarówno sprawozdanie jak i preliminarz na 2021 rok, w którym „kwiatów” jest jeszcze więcej.

Naczelna Rada Łowiecka – demokratycznie wybrana przez myśliwych – w moim odczuciu daje jasny sygnał, że nie będzie akceptować marnotrawienia naszych pieniędzy przez etatowych pracowników, którzy coraz częściej nie mają akceptacji środowiska myśliwych.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Konfliktowe niedźwiedzie

Seria ataków niedźwiedzi w Japonii. Zaginął myśliwy - rząd ogłasza stan wyjątkowy.

Wilki w parlamencie

Czwarty raz problem wilków była tematem, nad którym debatowała sejmowa komisja środowiska. Obrońcy wilków byli doskonale przygotowani, a myśliwi zostali popisowo „rozstrzelani”.

36 000 wypadków drogowych

W 2024 roku sarny i dziki były przyczyną ponad 36 000 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 549 zostało rannych.

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”

Niedźwiedź zabił włoskiego motocykl...

Omar Farang Zin 48-letni obywatel Włoch został zabity przez niedźwiedzia w Rumunii. Chciał zrobić sobie zdjęcie…