sobota, 12 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościCo się dzieje w PZŁ?

Autor

Co się dzieje w PZŁ?

W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej, na którym omówiona zostanie odmowa udostępnienia kluczowych informacji na temat funkcjonowaniu Zarządu Głównego PZŁ. Dokumenty miały dać odpowiedź, czy doszło do łamania ustawy łowieckiej i Statutu PZŁ przez organ powołany prze Solidarną Polskę. „Nasz” łowczy kolejny raz udowodnił, że będzie za wszelką cenę ukrywać przed myśliwymi wszystkie dowody.

Reklama

Naczelna Rada Łowiecka obecnej kadencji nigdy nie była jednomyślna. Działania wielu jej członków nie do końca są czytelne dla zwykłych myśliwych. Dlatego postanowiliśmy opisać działania Tomasza Pilarza – członka NRŁ z Sieradza – który wspiera i za wszelką cenę chce uratować swojego kolegę Pawła Lisiaka.

Pomimo wielu problemów z jakimi muszą borykać się koła łowieckie Zarząd Główny paraliżuje sprawne funkcjonowanie Polskiego Związku Łowieckiego. Głównym jego celem jest pacyfikacja NRŁ i zablokowanie kontroli. Do dnia dzisiejszego rada nie otrzymała sprawozdania z działalności i raportu biegłego rewidenta za 2020 rok! Paweł Lisiak nie udostępnia dokumentów Komisji Nadzoru i Kontroli, a wiceminister Edward Siarka chroni nominata swojej partii.

Reklama

Dzięki temu Paweł Lisiak może wyrzucać kompetentnych pracowników i obsadzać stanowiska partyjnymi nominatami, którzy też łamią prawo. Nasz portal ujawnił, że prokuratura w Poznaniu prowadzi dochodzenie w sprawie fałszowania dokumentacji i odstrzału sanitarnego w OHZ-cie Zarządu Głównego PZŁ. Nieprawidłowości miały miejsce w czterech obwodach ośrodka w Goli.

https://wildmen.pl/slider/latajace-dziki/

Wojna na Ukrainie wywoła wielki kryzys. Ceny nawozów i paliwa rosną każdego dnia, co przełoży się na płody rolne. Wiele kół łowieckich nie będzie w stanie zapłacić szkód łowieckich i zbankrutuje. Do tego podpisywanie umów dzierżawnych w wielu okręgach idzie jak krew z nosa. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie będziemy mogli polować i chronić upraw nie tylko w kwietniu, ale również w maju!

Reklama

Zarząd Główny PZŁ tymi problemami całkowicie się nie interesuje. Paweł Lisiak publikuje na stronie internetowej informacje o ubezpieczeniach i udziela wywiadów, których nie da się słuchać. Zajmuje się lansowaniem swojej osoby. Śmieje się sam do siebie słuchając o tragicznych wydarzeniach na Ukrainie. Nie potrafi wykorzystać sprzyjającej atmosfery, aby promować strzelectwo i łowiectwo oraz już teraz rozmawiać z MSWiA o zagrożeniach jakie mogą dotyczyć myśliwych w przypadku wojny z Rosją.

Czytając komentarze w mediach społecznościowych oraz śledząc media łowieckie widać, że wielu myśliwych straciło całkowicie orientację. Obecna sytuacja Polskiego Związku Łowieckiego jest bez wątpienia trudna do ogarnięcia dla prawników, a co dopiero dla zwykłych myśliwych, którzy chcieliby w spokoju cieszyć się z wykonywania swojej życiowej pasji.

Niestety jeśli ktoś naiwnie myśli, że samorządność przyjdzie sama do Polskiego Związku Łowieckiego – to grubo się myli. Musimy ją wywalczyć obnażając nieustanne łamanie prawa przez osoby nominowane przez Solidarną Polskę.

Już jutro opublikujemy kolejne kompromitujące fakty ukazujące łamanie Statutu PZŁ przez Zarząd Główny!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wilki w parlamencie

Czwarty raz problem wilków była tematem, nad którym debatowała sejmowa komisja środowiska. Obrońcy wilków byli doskonale przygotowani, a myśliwi zostali popisowo „rozstrzelani”.

36 000 wypadków drogowych

W 2024 roku sarny i dziki były przyczyną ponad 36 000 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 549 zostało rannych.

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”

Niedźwiedź zabił włoskiego motocykl...

Omar Farang Zin 48-letni obywatel Włoch został zabity przez niedźwiedzia w Rumunii. Chciał zrobić sobie zdjęcie…

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....