TM 35 będzie dostępny w sklepach wiosną 2022 roku, a jego cena będzie oscylować w granicach 20 tysięcy. Jak każde takie urządzenie produkt Swarovskiego będzie pozwalał na szybką i skuteczną identyfikację celu zarówno w dzień, jak i w nocy.
Swarovski od dziesięcioleci produkuje optykę najwyższej jakości. Według producenta TM 35 ma w pełni zaspokoić wymagania jego użytkowników. Zdaniem dyrektora do spraw marketingu Stefana Hämmerle „Nadszedł właściwy czas, aby wejść na ten rynek. Technologia termowizyjna osiągnęła odpowiedni poziom dojrzałości i można ją połączyć z naszą technologią i jakością.”
Urządzenie oferuje powiększenie 4 x 35. Lepsze rozpoznawanie szczegółów można osiągnąć w różnych sytuacjach, przełączając się między trybami White Hot i Black Hot. Intuicyjna obsługa ma być kluczowa w procesie rozwoju tego produktu. Wystarczy nacisnąć jeden przycisk, aby aktywować urządzenie. Automatyczne włączanie / wyłączanie pozwala oszczędzać akumulator i szybko wybudzić termowizor.
Producenci optyki z najwyższej półki niewątpliwie zostali w tyle i szybko próbują nadrobić zaległości. Kahles oferuje termowizor do obserwacji wyprodukowany w Azji. Helia TI kosztuje około 10 tysięcy zł. Producent z dumą mówi, że jest w pełni wodoodporny i można go wrzucić do lodowatego strumienia.
Premiery Swarovskiego i Kahlesa nastąpiły po premierach nasadki Leica Calonox, która kosztuje 19 500 złotych i termowizora do obserwacji Zeissa DTI 3/35 za 13 tysięcy złotych.
Wygląda na to, że austriacki producent chce dogonić swoich niemieckich rywali. Jego urządzenie waży 495 gramów. Posiada wymienny akumulator, który pracuje siedem godzin. Nasadka nie będzie miała funkcji nagrywania wideo.