niedziela, 18 maja, 2025
Strona głównaDzikie życieBelgia akceptuje łowiectwo

Autor

Belgia akceptuje łowiectwo

Organizacje myśliwych funkcjonujące w Belgii zbadały wsparcie społeczne dla łowiectwa. Akceptację polowań deklaruje 77 procent respondentów!

Badanie zostało przeprowadzone w zeszłym roku na zlecenie Hubertus Vereniginga Vlaanderena (HVV) i Royal Saint-Hubert Club de Belgique (RSHCB) i pokazało twarde dane na temat społecznej akceptacji polowań w Belgii. Okazuje się, że 77 procent respondentów jest neutralna lub wspiera osoby angażujące się w polowanie, o ile realizują swoją pasję legalnie i w ramach obowiązującego prawa.

Niestety jak w większości krajów Europy wiedza na temat polowania jest bardzo mizerna. Badanie ujawniło potrzebę pilnego zwiększenia świadomości i edukacji na temat łowiectwa. 90 procent uczestników przyznało, że nie ma świadomości na temat wpływu polowania na ochronę przyrody, w tym wkładu myśliwych na rzecz przywracania różnorodności biologicznej.

Akceptacja dla trofeów

W związku z przetaczającą się po Europie akcją organizacji antyłowieckich – w której atakowane są afrykańskie safari, które zdaniem przeciwników polowań są organizowane wyłącznie dla zdobycia trofeów łowieckich – Belgowie postanowili sprawdzić, jak ten temat jest postrzegany przez społeczeństwo. Okazuje się, że części legalnie upolowanych zwierząt nie stanowią żadnego problemu!

Reklama

Jeśli zdobywanie „trofeów” wiąże się z działaniami ochronnymi 68 procent uczestników wyraziło swoją neutralność lub zgodę na taką praktykę – podkreślając jednocześnie znaczenie ciągłych wysiłków w kształtowaniu opinii publicznej ze strony myśliwych.

Przeprowadzanie takich badań jest dzisiaj koniecznością, ponieważ dostajemy jasny i czytelny dowód, w jaki sposób nasze działania przekładają się na akceptację łowiectwa, ale również są drogowskazem. Wbrew pozorom wyznaczenie drogi – którą należy podążać, aby przyszłe inicjatywy mogły jeszcze bardziej zwiększyć akceptację łowiectwa w danym kraju – nie jest prostym zadaniem.

Reklama

Trzy pytania

Ankieta zawierała tylko trzy pytania, które pozwalają zrozumieć stosunek Belgów do łowiectwa:

1. Niezależnie od Twoich poglądów na temat polowań, czy zgadzasz się, że inne osoby mogą polować w Belgii, jeśli robią to legalnie, zgodnie z przepisami i regulacjami dotyczącymi łowiectwa?

Tylko 23 proc. ankietowanych wskazało, że nie zgadza się z tym stwierdzeniem. Większość ma neutralny lub pozytywny stosunek do polowań (77proc). Akceptacja dla łowiectwa w Belgii świadczy o pozytywnym postrzeganiu myśliwych i obaliła mity rozsiewane przez organizacje antyłowieckie.

2. Jak dobrze znasz praktyki łowieckie i ustawodawstwo łowieckie w Belgii?

Tutaj było wielkie zaskoczeniem dla belgijskich myśliwych. Aż 90 proc. ankietowanych stwierdziło, że wie niewiele lub NIC na temat praktyk łowieckich i ustawodawstwa łowieckiego. Wbrew pozorom niewielka wiedza na temat praktyk łowieckich, wskazuje na szansę dla myśliwych. Jeśli zmobilizujemy naszą społeczność, aby prowadzić więcej działań na rzecz ochrony przyrody, to możemy zyskać uznanie i zrozumienie…

3. Czy zgadzasz się, aby myśliwy z Twojego kraju zatrzymywał na pamiątkę część legalnie upolowanego zwierzęcia (np. rogi, poroże), pod warunkiem, że polowanie przyczynia się do działań ochronnych i jest zgodne z przepisami międzynarodowymi?

Nie wszyscy myśliwi mają świadomość, że nasi przeciwnicy zdobyli wielkie doświadczenie podczas prowadzenia dziesiątek kampanii. Doskonale potrafią manipulować społeczeństwem. Wrzucając proste hasła i uruchamiają wobec myśliwych negatywne emocje. Tym sposobem budują w mediach fałszywe przeświadczenie, że niszczymy środowisko.

Normalny język

Celem akcji zakazującej przywożenia trofeów z Afryki – prowadzonej w wielu krajach Unii Europejskiej – jest właśnie ugruntowanie tego przeświadczenia. To tylko pierwszy etap! Kolejne kampanie prowadzone lokalnie mają pokazać, że „zabijamy dla zabawy” Zbieranie trofeów ma nas dyskredytować w oczach społeczeństwa…

Jak widać odpowiednio zadane pytanie pokazuje, że zbieranie pamiątek jest czynnością zrozumiałą dla każdego cywilizowanego człowieka. Musimy jak najszybciej nauczyć się używać normalnego języka i uświadomić społeczeństwu, że polowanie dla trofeów nie jest eliminacją najlepszych genetycznie osobników, ale działaniem czysto ochroniarskim, dzięki któremu populacje mają właściwą strukturę wieku, doskonały stan zdrowia oraz różnorodność genetyczną!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Przepisy na majowego rogacza

Sarnina to najcenniejszy dar naszych lasów. Spośród wszystkich argumentów przemawiających za łowiectwem, ten z pewnością należy do najsmaczniejszych.

Atak kleszczy

Kleszcze stanowią jedno z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Mogą nas zarazić:wirusami, bakteriami i pasożytami.

Żaby Dorożały

Obrońcy praw zwierząt zasiadający w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody wprowadzili w błąd podsekretarza Dorożałę i muszą zjadać „żaby”, które wyprodukował pan Mikołaj.

Selekcja osobnicza do kosza

Niemiecka teoria, że dzięki „selekcjonowaniu” rogacze będą mieć coraz większe parostki jest utopią. Należy jak najszybciej zlikwidować zasady selekcji osobniczej!

Wszyscy myśliwi skazani

Organizacje antyłowieckie triumfują, a środowisko myśliwych nie może uwierzyć, że sąd skazał wszystkich uczestników polowania za zabicie niedźwiedzicy, która zaatakowała i ciągnęła do lasu swoją ofiarę.

Zakłamywanie rzeczywistości

Przeciwnicy łowiectwa tocząc swoją ideologiczną wojenkę przekraczają granice śmieszności, co jest ewidentnym dowodem, że przegrywają na całej linii.