piątek, 11 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościŻądamy konsekwentnych działań

Autor

Żądamy konsekwentnych działań

Dla większości myśliwych w naszym kraju liczy się częstotliwość zginania wskazującego palca. Wielu łowców nie interesuje się polityką, a tym bardziej powodem narastającego konfliktu pomiędzy Naczelną Radą Łowiecką, a Pawłem Lisiakiem, który z ramienia „zjednoczonej prawicy” jeszcze zarządza Polskim Związkiem Łowieckim.

Reklama

Niezależny i Samorządny

Organizacja myśliwych musi być niezależna od władz, aby skutecznie walczyć o nasze prawa i reprezentować nasze stanowisko. Przedstawiać fakty i obalać nieprawdziwe informacje jakie rozsiewają nieudolni politycy i nasi przeciwnicy.

W ostatnich tygodniach wylano na PZŁ wiadra pomyj. Głównym zarzutem ma być zbyt mały odstrzał dzików. Poseł Ardanowski grzmiał na komisji sejmowej, że nie umiemy policzyć dzików i wymyślamy kolejne problemy aby ich nie redukować. Tymczasem Niemcy – zdaniem polityka – dokonują masywnych odstrzałów.

Reklama

„Nasz” łowczy krajowy brał udział w tym posiedzeniu, ale zabrakło mu odwagi. Nie zdementował kłamstw jakie opowiadał były minister rolnictwa. Oglądając to widowisko byłem w szoku. Nie rozumiem jak można nie zabrać głosu kiedy osoby nie mające zielonego pojęcia na temat polowania naśmiewają się ze 130 tysięcy myśliwych!

Ulubiony przykład

Poseł Ardanowski i wtórujący mu pan Izdebski wyśmiali wyniki naszej inwentaryzacji. Nie wiedzą, że myśliwi nie liczą zwierzyny tylko ją szacują. Jeśli rząd chce wiedzieć jak liczna jest obecnie populacja dzików i ma luźne 100 milionów to może wynająć profesjonalne firmy i przy pomocy dronów wyposażonych w termowizję wykonać inwentaryzację.

Reklama

Jak zwykle jesteśmy kozłem ofiarnym. Powodem kolejnej zmasowanej nagonki jest rekordowa liczba ognisk ASF-u. Politycy wykorzystali informację, że Dania zlikwidowała dziki. Tak to prawda, ponieważ nie mają lasu i mieli 100 dzików. Pokazywanie przykładu Niemiec to czyste pudło, ponieważ tam pomimo zwiększonego odstrzału nie udało się zredukować dziczej populacji!

Dowodem są ogólnodostępne statystyki. W Polsce w 2021 roku mamy 2273 przypadki padłych dzików, a u naszych sąsiadów 2500! Należy przy tym pamiętać, że Niemcy mają wirusa od roku i rozprzestrzenił się tylko na niewielkiej powierzchni dwóch landów – Brandenburgii oraz Saksonii.

Dotychczasowe efekty walki z afrykańskim pomorem świń okazały się w tym kraju mało skuteczne. Dlatego Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) Niemiecki Związek Rolników (DBV), oraz Federalna Grupa Robocza Spółdzielni Łowieckich i Właścicieli Łowieckich (BAGJE) wydali oświadczenie i domagają się od RZĄDU federalnego stanowczych oraz bardziej konsekwentnych działań.

„Walka z tą epidemią jest zadaniem rządu federalnego, który musi się bardziej zaangażować. Pilnie należy stworzyć jednolite standardy, które poszczególne landy będą wdrażać.”

Nieudolny jest RZĄD

Władze niezależnego i samorządnego Niemieckiego Związku Łowieckiego nie muszą organizować dożynek i zabawiać ministrów, chodzić na pielgrzymki i szukać duchowego wsparcia. Żądają konsekwentnych działań od swojego rządu:

  1. Stworzenia infrastruktury dla myśliwych – chłodnie, do których myśliwi dostarczają odstrzelone dziki mają być czynne całą dobę.
  2. Wybudowania skutecznej zapory dla dzików w oparciu o autostrady.
  3. Opracowania i wdrożenia ogólnokrajowego systemu nieopodatkowanych premii – jako zachęty do wzmożonych polowań.
  4. Finansowania szkolenia psów do wykrywania padłych dzików, które muszą być zintensyfikowane i zorganizowane na terenie całego kraju według jednolitych standardów. W ocenie myśliwych to działanie ma największy sens.
  5. Zapewnienia kompleksowego monitoringu. Liczba oficjalnych punktów badających próbki ma zostać znacznie zwiększona, a ich przekazywanie musi być możliwe przez całą dobę.
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wilki w parlamencie

Czwarty raz problem wilków była tematem, nad którym debatowała sejmowa komisja środowiska. Obrońcy wilków byli doskonale przygotowani, a myśliwi zostali popisowo „rozstrzelani”.

36 000 wypadków drogowych

W 2024 roku sarny i dziki były przyczyną ponad 36 000 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 549 zostało rannych.

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”

Niedźwiedź zabił włoskiego motocykl...

Omar Farang Zin 48-letni obywatel Włoch został zabity przez niedźwiedzia w Rumunii. Chciał zrobić sobie zdjęcie…

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.