Akcje mają charakter skoordynowany. Przeciwnicy polowania w mediach społecznociowych publikują fotografie i filmy. Instruują swoje bojówki jak należy postępować, aby zniszczyć narzędzia do zabijania biednych sarenek.
Tydzień temu 71-letni myśliwy wspiął się na ambonę w pobliżu miejscowości Burggriesbach. Cała konstrukcja się zawaliła. Łowca upadł tyłem na ziemię – na szczęście przeżył. Policja ustaliła, że nogi ambony zostały przepiłowane.
Do niedawna najbardziej spektakularnym procederem było blokowanie polowań zbiorowych. Emocjonujące dyskusje, a nawet rękoczyny doskonale sprzedawały się w Internecie.
Filmy ekoterrorystów zawsze skupiają się na ubitej zwierzynie i krwi, która dla przeciwników jedzenia mięsa jest kluczowym elementem. Wiedzą, że takie obrazki silnie działają na wyobraźnię i wywołają negatywne emocje wśród oderwanych od natury mieszkańców miast.
Wiele europejskich krajów – widząc narastający konflikt i agresywne zachowanie zielonych ekstremistów – wprowadziło wysokie kary za przeszkadzanie w polowaniu, dlatego bojówki ekofaszystów swoje działania koncentrują na niszczeniu urządzeń łowieckich.