piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWWF wspiera myśliwych

Autor

WWF wspiera myśliwych

Szwajcarska Rada Federalna (rząd) odrzuciła wniosek o zakazie importu trofeów łowieckich. Taka decyzję rekomendowała Komisja Nauki Edukacji i Kultury oraz WWF, który jasno opowiedział się za „polowaniem na trofea”.

Reklama

Uznając, że „Dochód z polowań jest bardzo ważny dla lokalnych społeczności, a strata tych dochodów spowoduje wzrost kłusownictwa.”. Decyzja rządu została skrytykowana przez około pięćdziesiąt stowarzyszeń ekologicznych…

Dlaczego szwajcarski WWF popiera polowania? Polowania dla trofeów są ważnym elementem w afrykańskim modelu ochrony środowiska. Szczególnie w odniesieniu do gatunków zagrożonych wyginięciem, czego przeciwnicy polowań nie akceptują.

Reklama

Nie wszyscy pamiętają, że WWF została utworzona 1961 roku w Szwajcarii przez 15 wpływowych przyrodników – w większości myśliwych – zaniepokojonych dewastacją środowiska naturalnego i postępującym spadkiem liczebności wielu gatunków zwierząt. To myśliwi finansowali jej działalność, a w wielu krajach kierowali oddziałami. Prezydentem WWF byli między innymi: ojciec królowej holenderskiej książę Bernhard, prezes międzynarodowego koncernu Shell John Hugo Loudon oraz książę Filip, mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II.

Dziś wielu członków i sympatyków WWF odcina się od korzeni. Stara się zapomnieć o działaniach, które udało się zrealizować dzięki wpływom i finansowemu wsparciu myśliwych. Spektakularnym przykładem tego „rozdwojenia jaźni” była decyzja hiszpańskiego oddziału WWF o usunięciu króla Juana Carlosa z funkcji jej honorowego prezesa, gdy wyszło na jaw, że polował na słonie w Botswanie.

Reklama

Nasz polski oddział też nie kocha myśliwych. W 2018 roku kiedy PiS dewastował ustawę i odbierał nam samorządność napisali takie oto stanowisko:

„Myślistwo to działanie, które w sposób szczególny wpływa na sytuację w przyrodzie i może naruszać jej równowagę, a w efekcie doprowadzić do pogorszenia sytuacji wielu gatunków zwierząt, w tym chronionych. Fundacja WWF, jako organizacja zajmująca się ochroną przyrody i zagrożonych gatunków, domaga się zmian w prawie i praktyce łowieckiej, które wyeliminują negatywny wpływ łowiectwa na ekosystemy i zwierzęta. W związku z trwającymi pracami nad ustawą: Prawo łowieckie z 25.01.2018 r., przypominamy o konieczności modyfikacji prawa łowieckiego i praktyki łowieckiej.”

WWF Polska żądał między innymi: zakazu organizowania polowań zbiorowych, wprowadzenia obowiązku informowania o planowanych polowaniach w publicznie dostępnej elektronicznej książce ewidencji polowań, zwiększenia minimalnej odległości polowań od zabudowań mieszkalnych ze 100 metrów do 500 metrów – ze względu na bezpieczeństwo ludzi.

Wszyscy myśliwi przecierali oczy ze zdumienia kiedy Jarosław Kaczyński kazał wprowadzić do ustawy łowieckiej zakaz uczestniczenia dzieci w polowaniach, ale kiedy dwa lata później ogłosił piątkę dla zwierząt i wspierała go cała antyłowiecka koalicja zrozumieliśmy, że walczymy z egzotyczną koalicją.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Szkodliwe dokarmianie

Wielu myśliwych uważa, że dokarmianie jest naszym „obowiązkiem”. Jednak taka interwencja powoduje więcej szkody niż pożytku.