poniedziałek, 21 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościWielkanocne polowanie

Autor

Wielkanocne polowanie

Ta tradycja trwa już 30 lat. Nowa Zelandia nie może sobie poradzić z inwazją królików uważanych w tym kraju za „najgorsze szkodniki”, a nawet „diabła”. Rolnicy mają zniszczone uprawy, a naukowcy mówią o zachwianiu różnorodności biologicznej.

Reklama

Królik został wprowadzony do Nowej Zelandii na początku XIX wieku i znalazł tutaj idealne warunki. Teraz nawet wprowadzanie wirusa (HDV), który dziesiątkuje europejską populację nie jest skuteczne. Dlatego w okresie przedświątecznym organizowane jest polowanie, które równocześnie jest demonstracją poparcia dla lokalnych rolników, których uprawy są niszczone przez króliki.

Coroczne łowy to także święto, które gromadzi myśliwych z całego kraju oraz ich rodziny. Wybieranych jest ponad dwadzieścia drużyn po kilkunastu myśliwych, a najlepsza zdobywa prawo do automatycznego powrotu w następnym roku.

Reklama

Grupy działaczy antyłowieckich oczywiście protestują przeciwko polowaniu i nazywają go „nieludzkim”. Żądają, aby kontrolę populacji przeprowadzane były przez zawodowych myśliwych, a nie przez „bandę amatorów udających się tam w celu zabijania”. W obliczu szkód wyrządzonych przez króliki aktywiści nie znajdują jednak wsparcia wśród mieszkańców.

Organizatorzy tegorocznego polowania są zadowoleni, że po przerwie w końcu mogli zorganizować imprezę. W poprzednich latach łowy odwołano z powodu zagrożenia pożarowego, a w zeszłym roku plany pokrzyżowała pandemia.

Reklama

W tym roku właściciele nieruchomości udostępnili 18 farm Polowanie trwało dwa dni, a tak naprawdę dwie noce – 22 grupy po 12 myśliwych ustrzeliło 12 tysięcy królików.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Rewolucja w selekcji jeleni

Niemcy chcą odbudować zdegenerowanie genetyczne populacje jeleni poprzez odbudowę korytarzy migracyjnych i nie strzelanie młodych byków.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Tajemnice bażantów

Przedwiośnie, to bardzo trudny okres w życiu bażantów. Muszą szybko odbudować masę ciała i zapasy tłuszczu. Dokarmianie w tym okresie zwiększa na sukces lęgowy.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.