wtorek, 1 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieWęgierskie byki ułaskawione

Autor

Węgierskie byki ułaskawione

Po gwałtownym wzroście liczby infekcji koronawirusem (132 przypadki) rząd Viktora Orbana zdecydował zamknąć swoje granice. Węgierskie łowiska ze względy na pandemię są na krawędzi bankructwa. Na majowe rogacze w tym roku praktycznie nikt nie przyjechał!

Nikt nie publikuje wiarygodnych statystyk, ale na portalach internetowych wypowiadają się poszczególni myśliwi, którzy twierdzą, że zainteresowanie komercyjnymi polowaniami w ich obwodach spadło 90 procent!

Węgierskie łowiectwo przeżywa bardzo trudne chwile. Po pierwsze w tym roku bardzo mocno rozpowszechnił się w ich kraju ASF. Cała wschodnia część kraju jest już w strefie czerwonej i tak jak w Polsce zaraza szybko przesuwa się na zachód.

Reklama

A po drugie wszystkie komercyjne łowiska dobił Covid, który całkowicie zablokował turystykę łowiecką. Podczas wakacji sytuacja delikatnie się poprawiła i wszyscy mieli nadzieję, że rykowisko umożliwi zebranie środków na szkody łowieckie.

Niestety rząd Orbana pokrzyżował te plany. Niemieckie Ministerstwo Spaw Zagranicznych już poinformowało swoich obywateli, że do 1 października granice będą zamknięte. W pierwszej chwili pojawiły się plotki o specjalnych zezwoleniach dla myśliwych, ale żaden obcokrajowiec w tym roku nie będzie miał możliwości usłyszenia węgierskich jeleni.

Reklama

Nieoczekiwanie mamy okazję promocji naszych łowisk i odzyskania niemieckiego i austriackiego rynku. Jestem pewien, że ZG PZŁ równocześnie z akcją pacyfikowania mobbingu – jaki prowadził jeden z kierowników – opracował strategię i zobaczymy wspaniałe posty, banery i filmy o naszych polskich złotomedalowych jeleniach

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.