Ta propozycja Komisji Europejskiej została wrzucona podczas omawiania nowej strategii zwiększenia różnorodności biologicznej w Europie. Trudno sobie wyobrazić jak katastrofalne mogą być konsekwencje zakazu polowań na 10 procentach obszaru naszego kraju, ale już za niecały miesiąc – czyli 15 grudnia – poszczególne rządy mają przedstawić swoje stanowiska.
W nowej „propozycji” do 2030 roku kraje członkowskie mają utworzyć sieć obszarów ściśle chronionych. Unia chce tym razem chronić naturalne siedliska i gatunki tam występujące. Obszary mają mieć wystarczającą wielkość, oraz strefę buforową o niższym stopniu ochrony. Głównym celem ma być nie zakłócanie naturalnych procesów, czyli nie będzie wolno prowadzić działalności wydobywczej, łowieckiej, wędkarskiej i leśnej.
Zdaniem urzędników zatrudnianych przez Komisję Europejską ekosystemy muszą się odbudować – bez wpływu człowieka! Aby to osiągnąć W Unii Europejskiej potrzeba więcej obszarów chronionych. Dlatego 30 procent powierzchni lądowej ma być kompleksowo chronione, a wspomniane 10 procent mieć ścisłą ochronę.
Jak na razie na rządowych stronach nie ma żadnych komunikatów, więc trudno powiedzieć jakie będzie stanowisko naszych władz.