niedziela, 9 lutego, 2025

Autor

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Wielu myśliwych nie widzi żadnego problemu w używaniu nowoczesnej techniki podczas polowania. Nocne celowniki, fotopułapki, czy drony zaopatrzone w kamery termowizyjne są uznawane za „normalną” ewolucję sposobów polowania…

Drony na łowach

Tymczasem – między innymi w Stanach Zjednoczonych – do długiej listy zakazów, jakim muszą podporządkować się myśliwi dopisywane są kolejne urządzenia, które nie dają szans zwierzynie i łamią zapisaną tam w prawie zasadę „uczciwego polowania”.

Zadziwiające, że Europa, która powinna być przykładem i wyznaczać standardy etycznego polowania w tej materii pozostała daleko w tyle. Jednak pierwszym sygnałem ewidentnej zmiany jest stanowisko Niemieckiego Związku Łowieckiego (DJV), który postanowił wypowiedzieć się w sprawie wykorzystania dronów podczas polowania…

Reklama

Zasady zobowiązują

Nasi sąsiedzi zwracają uwagę, że zmiany w prawie nie są w stanie uwzględnić bardzo szybkiego postępu technologiczny, co nie zwalnia myśliwych z obowiązku etycznego zachowania, dlatego uważają, że należy odrzucić stosowanie dronów w czasie polowań. Zarówno do namierzania zwierzyny w łowisku, kierowania naganiaczy lub myśliwych.

Zasada „uczciwego polowania” – zgodnego również naszymi tradycjami – musi być podstawą łowiectwa i powinno być przestrzegane przez etycznych myśliwych. „Nie wszystko, co jest technicznie możliwe, jest dozwolone.”

Reklama

Wielkie możliwości

Drony są dzisiaj powszechnie wykorzystywane przez niemieckich myśliwych. Między innymi przy szacowaniu odszkodowań łowieckich, szukaniu dzików zarażonych wirusem ASF, czy ratowaniu koźlaków w czasie wiosennych sianokosów.

Niemiecki rząd federalny oraz poszczególne landy od kilku lat przeznaczają duże środki na projekty dofinansowania zakupu dronów wyposażonych w kamery termowizyjne dla kół łowieckich, dzięki którym myśliwi, co roku ratują życie tysięcy koźlaków. Wykorzystanie tych dronów podczas polowań nie tylko jest nieetyczne, ale zniweczy skutki projektu, dzięki któremu DJV budował pozytywny wizerunek łowiectwa…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Rząd rozjechał Dorożałę

Ministerstwo Obrony Narodowej, infrastruktury oraz rolnictwa wykazały, że podsekretarz Dorożała kłamie. Kategorycznie się sprzeciwiają wpisywaniu kaczek, jarząbka, słonki i łyski na listę chronionych gatunków.

Wyrzucanie myśliwych z otuliny

Zielona bolszewia przegrała bitwę, ale nie wojnę. Walka trwa. Po przegraniu „badań lekarskich” Dorożała i jego komanda przygotowuje kontratak.

Wabienie czerwonego korsarza

Naśladowanie potencjalnej ofiary pobudza instynkty lisów i budzi ich ciekawość. Wabiąc musimy pamiętać, że każdy ma swój rewir, którego broni przed innymi lisami, dlatego zareaguje, nawet jeśli nie jest głodny.

Praktycznie o dokarmianiu

Jeśli chcemy mieć zwierzynę w łowisku oraz społeczną akceptację dla łowiectwa, to najważniejszym zadaniem myśliwych jest odpowiedzialne polowanie.

Prokuratura rozlicza nominatów „zje...

Podczas posiedzenia Naczelnej Rady Łowieckiej Eugeniusz Grzeszczak poinformował członków rady o największej aferze w historii Polskiego Związku Łowieckiego.

Wielki bubel Dorożały

Przeciwnicy polowań ruszyli do ataku. W mediach pojawiają się kolejne artykuły, w których „zieloni” dziennikarze zapowiadają, że nie będziemy polować na kaczki. Tymczasem w powietrzu wisi widmo wielkiej klęski Mikołaja Dorożały.