piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościPrzerzucanie kosztów

Autor

Przerzucanie kosztów

Dzisiaj weszło w życie rozporządzenie ministra rolnictwa, w sprawie opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną. PiS jak zwykle wywołał bałagan, w którym nikt nie umie dać jasnej odpowiedzi. W Internecie pojawiły się informacje, które sugerują, że zamiast 20 złotych za badanie dzika – zapłacimy dziesięć razy więcej…

Reklama

Przepisy jak zwykle nie są jasne, ale ostatnia nowelizacja Ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej stanowi, że: opłaty za badane w przypadku „pozyskania na użytek własny, pobiera się w wysokości obniżonej o 75%, jednak nie niższej niż 40 złotych” (Art. 32 ustęp 2).

Zatem opłaty idą w górę, ale jeśli myśliwy bierze dzika na użytek własny, prawdopodobnie zapłaci za badanie 50 złotych!

Weterynarze zapowiadają strajk

Faktem jest, że w środowisku weterynarzy wrze. Prowadzili rozmowy z resortem rolnictwa o ewentualnych podwyższeniu stawek, które nie zmieniły się od 17 lat. Byli przekonani, że resort rozumie ich postulaty. Dzisiaj są rozgoryczeni, ponieważ ministerstwo obniżyło ich wynagrodzenie!

Reklama

Znaczące podwyżki przewidziano tylko dla Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej. Jest to ponoć „sposób” na ściągnięcie od rolników i firm zajmujących się przetwarzaniem mięsa – brakujących 20 milionów…. Zapłacą również koła łowieckie, które prowadzą sprzedaż bezpośrednią!

Walka z ASF

Rząd „zjednoczonej prawicy” od siedmiu lat udaje, że walczy z wirusem afrykańskiego pomoru świń. Powodem jest brak środków!

Reklama

Koszty bioasekuracji przerzuca się na rolników. Winę za rozlewającą się po kraju zarazę – premier i politycy obozu rządzącego zrzucają na myśliwych.

Straty ponoszą rolnicy, a wąska grupka zarabia miliardy. Być może nie pamiętacie, że kilka miesięcy temu walczyliśmy z resortem rolnictwa, który za wszelką cenę chciał utylizować wszystkie sanitarne dziki…

Na komisji rolnictwa poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak wprost pytał, który „kolega” zbudował spalarnię. Po wielu bojach udało się odwieść służby weterynaryjne od tego pomysłu…

Darmowe badania

Mamy kolejny podwyżkę. Być może nie spowoduje całkowitego zatrzymania odstrzału dzików, ale na sto procent taka decyzja nie poprawi statystyk. Jak widać w rządzie „zjednoczonej prawicy” nikomu nie zależy na zwalczaniu afrykańskiego pomoru.

Niemcy – którzy mają dużo większe sukcesy w walce z wirusem ASF – aby zmotywować myśliwych do zwiększonego odstrzału w momencie pojawienia się choroby wprowadzili bezpłatne badania na obecność włośnia…

Wprowadzone zmiany uderzą bez wątpienia w firmy, które skupują dziczyznę. Nie trzeba być jasnowidzem, aby przewidzieć, że koszty przerzucą na koła łowieckie. Możemy się spodziewać drastycznych spadków cen dziczyzny, a co za tym idzie zdecydowanie mniejszych wpływów.

W kwestii badania dzików na obecność włośni – z uwagi na wiele wątpliwości – Instytut Analiz Środowiskowych, który skomentował nowe przepisy zapowiedział, że zwróci się o wyjaśnienia do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dywagacje o badaniach

Hołowniacy złożyli w Sejmie projekt ustawy wprowadzający obowiązkowe badania dla myśliwych. Nie „przywracający” - jak to przedstawiają ciemnemu ludowi - bo nie można przywracać czegoś, czego nigdy nie było. Ale to nie jedyne ich kłamstwo!

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.