Portale rolnicze wprowadzają rolników w błąd pisząc: „Z odszkodowań łowieckich będą mogli skorzystać także ci rolnicy, którzy wcześniej nie zgodzili się na budowę urządzeń zabezpieczających ich plony przed szkodami wyrządzonymi przez zwierzynę łowną.”
To całkowicie błędna interpretacja. Trybunał Konstytucyjny 8 maja 2019 roku orzekł, że art. 48 pkt 3 naszej łowieckiej ustawy jest sprzeczny z Konstytucją. Dotychczasowy zapis zwalniał koła łowieckie z odpowiedzialności za szkody łowieckie w przypadku nie wyrażenia przez rolnika zgody na postawienia urządzeń lub wykonywania zabiegów zapobiegających szkodom.
Prawidłowa interpretacja
Trybunał uzasadniając wyrok użył mocno zawiłego sformułowania – zwolnienie dzierżawcy obwodu łowieckiego od odpowiedzialności za szkody łowieckie niepozostające w związku przyczynowym z taką odmową zgody, jest niezgodny z Konstytucją RP.
Nie mając doktoratu z prawa trudno się w tym połapać. Wszystkie akty prawne należy jednak czytać w całości. Art. 48. pkt 3 teraz brzmi tak:
Odszkodowanie nie przysługuje posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów rolnych, którzy nie wyrazili zgody na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywanie zabiegów zapobiegających szkodom, z wyłączeniem szkód wyrządzonych przy wykonywaniu polowania oraz szkód, które powstałyby niezależnie od wzniesienia urządzeń lub wykonania zabiegów, na które posiadacz uszkodzonych upraw lub płodów rolnych nie wyraził zgody;
Mądry konsensus
W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego projekt nowelizacji przygotował Senat RP. Oczywiście obecna ustawa poszerza prawo do odszkodowania za szkody łowieckie, ale tylko w niektórych przypadkach.
W przeszłości zdarzało się, że na uprawie zajmującej 1000 hektarów myśliwi chcieli postawić jedną ambonę i to na środku uprawy. Rolnik nie chciał się zgodzić, aby koło łowieckie niszczyło jego pracę, tym bardziej, że z jednej ambony nie można upilnować takiego obszaru!
W takim przypadku tracił prawo do wypłaty odszkodowania, co jest sprzeczne jak wykazał Trybunał z naszą Konstytucją!
Narzędzia i środki jakich chcą użyć myśliwi do ochrony uprawy muszą być adekwatne. Jeśli powierzchnia uprawy ma 50 arów, a myśliwi chcą postawić jedną zwyżkę, z której będą pilnować pola to szkoda nie powstanie!
Jeśli rolnik nie wyrazi zgody na jej postawienie to koło łowieckie ma – tak jak dotychczas – prawo odmówić wypłaty odszkodowania!
Terenówką po kukurydzy
Rolnicy wpadają w szał widząc zniszczoną uprawę kołami samochodów, którymi podjeżdżają myśliwi po ubitą zwierzynę. Z jednej strony praktykom nie trzeba tłumaczyć, że wyniesienie 200 kilogramowego byka jelenia z kukurydzy w pojedynkę nie jest możliwe, ale z drugiej jeśli dokonamy zniszczeń to musimy za nie zapłacić. Teraz wszystkie koła łowieckie nie będą miały wątpliwości podczas szacowania.
Nowy zapis jest skomplikowany, ale generalnie to pozytywne rozstrzygnięcie dla myśliwych i sprawiedliwe dla rolników. Ewidentnie nad pracami w parlamencie czuwał św. Hubert.
Nowelizacja zawiera przepis, który przewiduje, że do spraw o wynagradzanie szkód łowieckich, które zostały wszczęte i niezakończone przed wejściem przedmiotowej ustawy w życie, będzie stosowana już nowa regulacja.
PS
Koniecznie prześlijcie tekst swoim kolegom, aby wiedzieli jak zastosować nowy przepis podczas szacowania kukurydzy, która jeszcze „dojrzewa” na polach rolników!