Parlamentarzyści lewicy i zielonych w trakcie debaty nad budżetem wrzucają propozycje nowych podatków dla myśliwych.
Kreatywność zielonych i lewicowych parlamentarzystów, którzy nieustannie stygmatyzują środowisko myśliwych, wydaje się nieograniczona. Zgłaszają poprawki, które mają na celu wprowadzenie nowych podatków „behawioralnych”, których celem jest przede wszystkim zniechęcanie Francuzów do polowania pod płaszczykiem równoważenia budżetu państwa.
Francuska Federacja Myśliwych (FNC) stanowczo sprzeciwia się represyjnej polityce podatkowej wobec myśliwych, która ich zdaniem znacząco osłabi funkcjonowanie obszarów wiejskich.
Kreatywność przeciwników polowania
Wśród najbardziej kontrowersyjnych propozycji podatkowych znalazło się kilka poprawek wymierzonych bezpośrednio w myśliwych: Pierwszą z nich jest podatek od amunicji ołowianej. Ta propozycja jest forsowana pomimo przechodzenia na inne bardziej „ekologiczne” materiały.
Kolejna poprawka, to podatek od wypraw myśliwskich. Danina ma wynieść 10 procent całkowitego kosztu usługi i uderzy bezpośrednio we francuskie biura polowań oraz ich klientów. Ponadto zgłoszono propozycję specjalnej opłaty za import trofeów myśliwskich, która ma być naliczana na podstawie wagi i statusu ochrony danego gatunku.
Najbardziej ideologicznym posunięciem jest jednak propozycja drastycznej podwyżki podatku VAT do 33 procent na kultywowane dalej polowania „par force”. Ma ona objąć nie tylko cały sprzęt i akcesoria, ale również roczne opłaty członkowskie dla grup myśliwskich. Polowanie z psami na lisy zostałoby tym samym opodatkowane tak samo wysoko, jak luksusowe towary typu kawior, jachty i złoto.
Ideologiczna krucjata
Parlamentarzyści lewicy i zielonych niezależnie od kraju prowadzą swoją ideologiczną krucjatę. Zapominając, że łowiectwo wspiera finansowo obszary wiejskie oraz chroni przyrodę.We Francji myśliwi utrzymują prawie 40 tysięcy miejsc pracy! Ograniczają szkody od zwierzyny i aktywnie dbają o bioróżnorodność.
Zamiast wspierać myśliwych lewica i zieloni chcą nakładać podatki ignorując zdrowy rozsądek. Francuska Federacja Łowiecka oraz jej prezes jest na pierwszej linii obrony i już mobilizuje całe środowisko do obrony miejsc pracy i łowiectwa.
Podatki dla zielonych
Przeciwnicy polowania wymyślają cały czas nowe antyłowieckie kampanie, a my się bronimy. Czas przejść do kontrataku i opodatkować zielonych! Myśliwi i wędkarze płacą państwu za możliwość polowania i łowienia ryb. Pozostała część społeczeństwa również powinna płacić za korzystanie z odnawialnych zasobów przyrodniczych.
Parlament powinien uchwalić stosowną ustawę a rząd wprowadzić opłaty za zbieranie grzybów, borówek, fotografowanie przyrody, spacerowanie po lesie, czy jazdę rowerem. Przy dzisiejszej technice wystarczyłaby jedna aplikacja i samorządy będą mieć środki na ochronę przyrody…



