Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

niedziela, 15 czerwca, 2025
Strona głównaPolowanieErozja tradycji i wartości

Autor

Erozja tradycji i wartości

Degradacja środowiska naturalnego wywołała destrukcyjne mechanizmy, które niszczą również łowiectwo!

Reklama

Człowiek pierwotny polował, aby zdobyć pożywienie. Używał do tego prymitywnych narzędzi, ale zdołał przetrwać i zdobyć przewagę polując w grupie.

Reklama

Łowiectwo przez wieki było naszym najważniejszym zajęciem. Budowało kulturę i społeczne więzi. Może się to nie podobać wszelkiej maści weganom, ale zabijanie dzikich zwierząt jest fundamentem naszej cywilizacji.

Badania archeologów pokazują, że między 80 000 a 50 000 lat temu w naszej diecie dominowały zwierzęta kopytne. Od małych po bardzo duże gatunki. Dziki, jelenie, konie, bydło, czy kozy stanowiły 75 procent naszego menu…

Reklama

Rozrastającym sie plemionom nie starczało jednak pożywienia. Osoby słabsze zajmowały się uprawą ziemi i hodowlą zwierząt, a tym samym postępujący rozwój zmieniał sposób wychowania, co stłumiło naszą naturalną „żyłkę łowiecką” u coraz większej części społeczeństwa.

Królewskie jelenie

Człowiek pozbył się lasów. Nasze środowisko zdominowały pola uprawne. Polowanie nie było już podstawową działalnością, a jedynie przywilejem właścicieli gruntów. Jelenie były zarezerwowane dla króla, a głównym obiektem polowań stawała się zwierzyna drobna…

Reklama

Nasi dziadkowie głównie polowali na zające, kuropatwy i ptaki migrujące. Z tego powodu kilka pokoleń łowców całą swoją uwagę koncentrowało na zagospodarowaniu łowisk. W tym czasie pojawił się termin „zrównoważone łowiectwo”, a polowanie stało się narzędziem ochrony przyrody…

Chroniliśmy zwierzynę grubą, a przez cały rok zwalczaliśmy drapieżniki. Zimą wykładaliśmy karmę, aby jak najwięcej dzikich zwierząt mogło przetrwać trudny czas. Większość myśliwych nie zawracała sobie głowy biorożnorodnością, ale działa na rzecz ochrony przyrody. Powód był oczywisty. Chcieliśmy, aby łowiska zapewniały obfity pokot.

Dawniej zasady były jasne – wspólna praca i stała obecność w łowisku, a nagrodę stanowiły polowania zbiorowe, które integrowały środowisko.

Upadek wartości

Myśliwi z w latach 70. i 80. ubiegłego wieku bardzo szybko dostrzegli dewastację środowiska rolniczego. Zwierzyna drobna znikała, ale niekorzystne zmiany w rolnictwie jednocześnie przyczyniły się wzrostu liczby zwierząt kopytnych. Ta całkowicie nowa sytuacja doprowadziła do transformacji myślenia łowieckiego, która pod wieloma względami odbiegała od pierwotnych zasad, będących fundamentem dla naszych wartości.

Musimy przyznać, że narodziła całkowicie nowa kategoria myśliwych. Ich motywy i cele nie mają nic wspólnego z dotychczasowymi tradycyjnymi!

Technologia zastąpiła doświadczenie. Łowca jadący samochodem chce zabić jak najszybciej i jak najczęściej. Nie potrzebuje kolegów. Buduje swój osobisty prestiż dzięki natychmiastowej prezentacji swoich osiągnięć w sieciach społecznościowych.

Doświadczenie przestało być wartością, tak samo jak poznawanie potrzeb życiowych zwierzyny łownej, czerpania satysfakcji z życia społecznego oraz wzajemnych rzeczywistych kontaktów. Prawdziwe więzi społeczne zastępuje świat wirtualny!

Jesteśmy samowystarczalni, ale tym samym niszczymy fundament łowiectwa. Wprawdzie strzelamy coraz więcej, ale nie jest to wynik naszej pracy, więc tracimy społeczną akceptację!

Środowisko myśliwych integrowało się nie tylko wokół polowania, ale również kynologii i strzelectwa.

Wielka próba

Dawniej zasady były jasne – wspólna praca i stała obecność w łowisku, a nagrodę stanowiły polowania zbiorowe, które integrowały środowisko. Sukces był wynikiem wspólnej pracy.

Patrząc na historię łowiectwa można powiedzieć, że jednego dnia środowisko myśliwych wspólnie polujących przestało istnieć. Przez cały rok możemy polować indywidualnie. Nie potrzebujemy towarzystwa. Pogłębia się indywidualizm, zanika współpraca i nie ma przyjaznych relacji…

Kultura łowiecka ma swoją specyfikę i atmosferę. Najważniejsze w polowaniu jest przecież towarzystwo. Nie jedziemy do lasu po „kotleta”. Najważniejsze jest spotkanie, a wieniec byka, czy fotografia stanowi najcenniejszą pamiątkę.

Nowe technologie, które pozwalają indywidualnie polować moim zadaniem, jeśli nas nie zabijają, to wystawią na wielką próbę istotę łowiectwa.

Dla wszystkich myśliwych powinno być oczywiste, że nie tylko nie przewidzieliśmy skutków zmian, jakie obecnie zachodzą w przyrodzie, ale nie byliśmy w stanie zatrzymać degradacji środowiska. Jeśli chcemy uratować główne wartości naszego łowiectwa powinniśmy przystąpić do działania.

Ochrona środowiska rolniczego i odbudowa zwierzyny drobnej powinna nas ponownie zintegrować, ale również przynieść powszechny szacunek w społeczeństwie!

Odbudowa populacji zwierzyny drobnej, a co za tym idzie całego środowiska rolniczego jest możliwa!
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.

Dorożała zabrania polowania

Wraca w formie rozporządzenia - pomysł wyrzucenia myśliwych z otuliny Parku Narodowego „Ujście Warty”.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.

Myśliwski dzień dziecka

W całym kraju myśliwi organizują dzień dziecka. To zawsze doskonała zabawa i edukacja wypełniona mnóstwem atrakcji, więc przeciwnicy polowania agresywnie nas atakują.

Moratorium – drugie podejście...

Mikołaj Dorożała za wszelką cenę chce zakazać polowania na kaczki i podejmuje drugą próbę wprowadzenia moratorium.

Kociołek myśliwski

Historia żeliwnego naczynia jest ściśle związana z gotowaniem na otwartym ogniu. Kociołek ewoluował przez wieki i stał się elementem naszej myśliwskiej tradycji.