niedziela, 9 lutego, 2025
Strona głównaNaturaWilcze rozporządzenie

Autor

Wilcze rozporządzenie

Brandenburgia granicząca z Polską to land, w którym bytuje najwięcej wilków. Władze wydają rocznie około dwóch milionów euro na zapobieganie szkodom. Finansują zakup i montaż ogrodzeń odstraszających wilki, płacą za modernizację i konserwację istniejących oraz zwracają koszty nabycia i utrzymania psów stróżujących, a w razie ataku wypłacane są również odszkodowania dla hodowców.

Reklama

Nikt nie ukrywa, że życie razem z wilkiem jest wyzwaniem dla całego społeczeństwa. Niemcy chcą chronić bioróżnorodność, ale wdrażają prawo, które będzie umożliwiało hodowlę inwentarza żywego.

Nowe rozporządzenie będzie regulować postępowanie z wilkami, które straciły naturalny strach przed ludźmi, lub które nauczyły się pokonywać zabezpieczenia jakie mają chronić zwierzęta gospodarskie. Usuwanie wilków będzie możliwe pod warunkiem potwierdzenia dwóch ataków w ciągu czterech tygodni.

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Pryszczyca u Niemców – alert ...

W Niemczech potwierdzono przypadek pryszczycy. Wirus pojawił się w powiecie Märkisch-Oderland, położonym pomiędzy Berlinem, a granicą Polski.

Yellowstone nie potrafi zarządzać b...

Stan Montana pozywał Park Narodowy Yellowstone, ponieważ populacja bizonów cały czas rośnie i jest coraz większym zagrożeniem dla hodowców bydła.

Rocznie koty domowe zabijają miliar...

W USA trwa burzliwa debata na temat odpowiedzialności właścicieli zwierząt domowych i konieczności wprowadzenia zmian w prawie, aby chronić dziką przyrodę.

200 wilków zostanie zabitych

Francja nie pozwala, aby populacja wilków zagroziła hodowcom zwierząt. Ich priorytetem jest utrzymanie liczebności na stałym poziomie, więc w 2025 roku zostanie odstrzelonych 200 osobników konfliktowych.

Presja wilków na niedźwiedzie

Wszyscy pamiętamy interwencję Kazimierza Nóżki, który „przerwał” atak wilków na młode niedźwiadki. To nagranie doskonale ilustruje tezę, że...

Zamach na Lasy Państwowe

Aleksander Jakubowski dyrektor departamentu leśnictwa i łowiectwa z resortu środowiska z pełną premedytacją za pośrednictwem swojego kolegi wrzuca „granat” do Lasów Państwowych.