niedziela, 6 lipca, 2025

Autor

Golf na celowniku

Aktywiści atakują golfistów, ponieważ uważają, że jest to „burżuazyjna rozrywka”, która ich zdaniem pochłania wodę. Używając łopat i kilofów niszczą system nawadniania i „sadzą” marchewkę. Swoją aktywnością pochwalili się w mediach społecznościowych…

Reklama

Właściciel zniszczonego pola golfowego twierdzi, że robi wszystko, co konieczne, aby zużywać jak najmniej wody. Do aktywistów Extinction Rebellion takie argumenty nie trafiają, ponieważ jest „prawdziwym obliczem tej burżuazyjnej kasty, który wzbogaca się na niszczeniu przyrody”.

Aktywiści używając kilofów niszczą systemy nawadniania i „sadzą” marchewkę…

W komentarzach po tego typu wyczynach, coraz częściej pojawiają się pytania o prawdziwe motywacje ruchów „ekologicznych”. Socjolodzy od kilku dziesięcioleci komentując działania organizacji ekoterrorystycznych mówią, że „obrona planety i klimatu” jest budowaniem wspólnego mianownika wokół, którego mają sie zjednoczyć zarówno zwolennicy lewicy jak i prawicy. To nowa platforma walki klasowej!

Reklama

To aspekt, o którym powinniśmy – jako myśliwi – pamiętać podczas budowania argumentacji wokół obrony łowiectwa. Nie bez powodu nasi przeciwnicy nieustannie powtarzają, że „zabijamy dla zabawy”…

A w historii Europy jedzenie mięsa było przywilejem i symbolem przynależności do wyższych klas społecznych, którzy polowali, grali w golfa i jeździli konno. Z tego powodu weganie próbują nas „wcisnąć” do klasy, która w sposób niezrównoważony eksploatuje zasoby przyrodnicze.

Reklama

Zdumiewające, że w naszym środowisku cały czas są jednostki, które polowanie utożsamiają wyłącznie ze strzelaniem. Tymczasem jedynym sposobem odbudowania pozytywnego wizerunku jest udowodnienie społeczeństwu, że łowiectwo jest bardzo ważnym narzędziem ochrony przyrody. To jest wielkie wyzwanie na miarę XXI wieku, ale stoi również przed golfistami, wędkarzami, leśnikami oraz rolnikami…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zarządzanie dzikiem

Właściwie zdefiniował problem i prawidłowo wyznaczył kierunek zwalczania ASF śp. Bartłomiej Popczyk, którego dorobek naukowy próbuje podważać Sabina Pieróżek-Nowak.

Upały w łowisku

Kolejny raz mamy gorące lato. W konsekwencji większość miejsc, w których zwierzyna mogła szukać ochłody wyparowała i znikła.

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.