środa, 9 lipca, 2025
Strona głównaNaturaBezdomne żubry

Autor

Bezdomne żubry

Projekt wsiedlania żubrów rozpoczęty w 2013 roku w powiecie Siegen (Nadrenia Północna-Westfalia) ma zostać zakończony. Według raportu stowarzyszenie Wisent-Welt-Wittgenstein nie może stworzyć warunków dla jego kontynuacji.

Spór o żubry tak naprawdę rozbija się o szkody. Stado rozrosło się do 25 sztuk i wyrządza szkody w prywatnych lasach. Władze ubolewają, że muszą podjąć decyzję o zakończeniu projektu. Żubry zdobyły akceptację i są atrakcją regionu. Ostatecznie jednak nie udało się, ponieważ stowarzyszenia nie stać na opłacenie szkód…

Sprawa trafiła przed oblicze sądu, który orzekł, że stowarzyszenie musi zapobiec zgryzaniu drzew…

Reklama

Żubrom ciężko wytłumaczyć, że mają przestać jeść, dlatego stowarzyszenie postanowiło zastosować wybieg prawny w celu pozbycia się wszelkich zobowiązań. Rozwiązało umowę i jednocześnie zrezygnowało z własności. Żubry nie mają teraz właściciela!

Tym sposobem stowarzyszenie chce przenieść odpowiedzialność na władze – widząc w takim posunięciu „ostatnią szansę” na uratowanie projektu. Patrząc na zachwyt jaki prezentują „obdarowani” los żubrów jest raczej przesądzony.

Reklama

Wszyscy mają pełne usta frazesów o ochronie przyrody i odbudowywaniu bioróżnorodności, ale kiedy przychodzi zapłacić rachunek okazuje się, że chętnych jest niewielu.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”

Niedźwiedź zabił włoskiego motocykl...

Omar Farang Zin 48-letni obywatel Włoch został zabity przez niedźwiedzia w Rumunii. Chciał zrobić sobie zdjęcie…

Zarządzanie dzikiem

Właściwie zdefiniował problem i prawidłowo wyznaczył kierunek zwalczania ASF śp. Bartłomiej Popczyk, którego dorobek naukowy próbuje podważać Sabina Pieróżek-Nowak.

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.

Upały w łowisku

Kolejny raz mamy gorące lato. W konsekwencji większość miejsc, w których zwierzyna mogła szukać ochłody wyparowała i znikła.