piątek, 9 maja, 2025
Strona głównaAktualnościWojna kynologiczna

Autor

Wojna kynologiczna

Paweł Lisiak żyje w alternatywnej rzeczywistości. Od trzech lat opowiada, że kończy poprawiać regulamin prób i konkursów, a przez dwa miesiące twierdził, że podpisał nowe porozumienie ze Związkiem Kynologicznym w Polsce (ZKwP).

Wszelkie wątpliwości rozwiał prezes ZKwP Leszek Salamon, który upublicznił pismo jakie skierował do Zarządu Głównego PZŁ. Wyjaśnił w nim bardzo szczegółowo, dlaczego zarząd nie mógł zaakceptować propozycji wypracowanej przez Komisję Kynologiczną NRŁ.

Prezes samorządnego i niezależnego związku kynologicznego poprosił Zarząd Główny PZŁ o sprostowanie nieprawdziwych informacji i zdjęcie ze strony internetowej „porozumienia”. W odpowiedzi otrzymał czterostronicowe pismo, w którym Paweł Lisiak przekręcił nazwisko prezesa, zarzucił ZKwP upowszechnianie nieprawdy, a na koniec zażądał natychmiastowych przeprosin…

Reklama

Niemieckie rozwiązanie

Większość myśliwych nie rozumie konfliktu pomiędzy Pawłem Lisiakiem a ZKwP, ponieważ „nasz” łowczy nie wyjawia prawdziwego celu swych działań. „Korzenie” sięgają czasów, w których część naszych kynologów postanowiła przeforsować obowiązek certyfikowania psów myśliwskich.

Pomysł jest zaczerpnięty od Niemców, gdzie myśliwy może podczas polowania korzystać wyłącznie z rodowodowego psa, którego „użytkowość” jest potwierdzona „certyfikatem”. Podobne rozwiązanie obowiązuje u naszych południowych sąsiadów…

Reklama

Paweł Lisiak wprost tego nie artykułuje, ale dąży do obowiązkowego „certyfikowania” wszystkich psów, dlatego próbuje wymóc na ZKwP zgodę na ocenianie psów z „metrykami”. Twierdząc, że takie rozwiązanie jest stosowane na Słowacji i Czechach, co jest nieprawdą.

Zakazy i nakazy

Z moich ustaleń wynika, że u naszych południowych sąsiadów nie ma metryk. Szczeniaki dostają rodowody, ale żeby uczestniczyć w tamtejszych próbach i konkursach muszą zostać najpierw ocenione podczas wystawy, więc ich właściciele muszą być członkami związku kynologicznego zrzeszonego w Światowej Federacji Kynologicznej (FCI)!

Pomijając przepisy obowiązujące w FCI wprowadzenie nakazu „certyfikowania psów” musiałoby zostać wpisane do ustawy łowieckiej. Otoczenie Pawła Lisiaka nie ogarnia naszego prawa i wbrew woli myśliwych szykuje grunt pod wprowadzenie nowego „nakazu”.

Pięć lat temu – zwolennikom tego rozwiązania – udało się przekonać Piotra Jenocha, który wiedział, że taki zapis musi się znaleźć w ustawie łowieckiej i próbował go tam wrzucić w 2018 roku…

Nieudało się jednak przekonać ministra Kowalczyka. Kolejny nominat „zjednoczonej prawicy” Albert Kołodziejski również walczył, ale też poległ…

Stracony czas

„Nasz” łowczy nie zna słowa – porozumienie. Toczy szkodliwą dla myśliwych wojnę z Naczelną Radą Łowiecką, a teraz chce również doprowadzić do ostrego konfliktu ze związkiem kynologicznym. Siedząc trzy lata w fotelu łowczego krajowego udowodnił, że nie ma żadnego pomysłu nie tylko na kynologię…

Patrząc jak opowiada dyrdymały o upowszechnianiu psów myśliwskich, certyfikatach i porozumieniu z ZKwP, zastanawiam się, czy kiedykolwiek przeczytał jakie są w tej kwestii zadania Polskiego Związku Łowieckiego.

Ustawa Prawo Łowieckie nie pozostawia żadnych wątpliwości. Polski Związek Łowiecki może prowadzić i popierać hodowle użytkowych psów myśliwskich, a Statut PZŁ mówi o wspieraniu oraz organizowaniu szkoleń w zakresie użytkowych psów myśliwskich.

Jakakolwiek uchwała na temat obowiązkowego „certyfikowania psów myśliwskich” podjęta przez władze Polskiego Związku Łowieckiego będzie wykraczać poza kompetencje jakie daje ustawa i statut, więc nadzorujący minister powinien ją uchylić!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zorganizowana grupa kłusowników

W największym procesie o kłusownictwo w Finlandii skazano 26 myśliwych.

Podsumowanie kadencji

Pięć lat łamania prawa, trwonienia naszych składek i ciągłego oczerniania Naczelnej Rady Łowieckiej - tak można podsumować kadencję 2018 - 2023.

Dorożała w kapeluszu

Podsekretarz Dorożała kolejny raz kompromituje resort środowiska publikując żenujący film, którym udowadnia, że nie ma już nic do powiedzenia.

HUNT EXPO w Krakowie

Czwarta edycja targów łowieckich HUNT EXPO w Krakowie była doskonałą okazją do spotkania i osobistego dotknięcia nowości.

Nieparlamentarny Możdżonek

Członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej obrażają parlamentarzystów. Marcin Możdżonek i Rafał Ciszewski robią wszystko, aby Polski Związek Łowi...

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...