Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

poniedziałek, 19 maja, 2025
Strona głównaDzikie życieDziedzictwo ludzkości

Autor

Dziedzictwo ludzkości

Podczas XV sesji Komitetu Ochrony Dziedzictwa Kulturowego, który miał miejsce 17 grudnia gra na rogach francuskich została oficjalnie wpisana Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości. Proces zainicjowała w 2013 roku Międzynarodowa Federacja Francuskich Rogów, a w 2016 złożono wielonarodowy wniosek obejmujący Belgię, Luksemburg, Włochy i Francję.

Wszyscy myśliwi mają świadomość, że jadąc do lasu bez sygnalisty mają szansę jedynie zapolować, ale kiedy towarzyszą nam sygnaliści to możemy doświadczyć uroków prawdziwych łowów!

Opowiadając o polowaniu osobom postronnym nie można się nie zatrzymać przy historii oraz znaczeniu sygnałów myśliwskich.

Reklama

Dzisiaj najczęściej słyszymy je podczas uroczystych łowów na grubego zwierza, ale muzyka myśliwska towarzyszy nam również na wszystkich imprezach i spotkaniach – dodając wyjątkowego charakteru każdemu wydarzeniu.

Historia rogów

Rogi zwierzęce były używane na polowaniach przez prehistorycznych łowców. Historia obecnie znanej muzyki myśliwskiej rozpoczęła się w XVI wieku kiedy to rogi używane w muzyce kościelnej i orkiestrach dworskich wykorzystano podczas królewskich łowów.

Reklama

Na przełomie XVII i XVIII wieku łowczy Ludwika XV Markiz Antoine Dampier zbudował pierwszą wersję francuskiego rogu myśliwskiego „Trompe de chasse”. Instrument miał dwa zwoje o dużej średnicy. Umożliwiało to jego przełożenie przez ramię, co było koniecznością podczas polowań „Par force”. Róg nie posiadał wentyli wspomagających grę, a wszystkie dźwięki osiąga się poprzez odpowiedni wydech, pracę ust oraz języka.

Sygnały myśliwskie podczas takich polowań służyły do informowania jeźdźców o rozpoczęciu gonu, a po jego zakończeniu osaczenia zwierza i jego śmierci. Polowania par force pomimo wielkiej nagonki przeciwników łowiectwa nadal są bardzo popularne, a gra na rogach jest ich nieodłącznym elementem.

Francuskie rogi mają niesamowity dźwięk!

Pszczyńskie sygnały

W naszym kraju bardziej popularne są rogi „Pless” za sprawą księcia Jana Henryka XI rezydującego w Pszczynie. To on zlecił rzemieślnikowi z Wrocławia Hanzowi Hirschbergowi w 1874 r wykonanie mniejszego rogu myśliwskiego, który miał być lekki i łatwiejszy w użyciu.

Doskonale sprawdzają się na polowaniu w naszych realiach. Polski Związek Łowiecki propaguje, wspiera i finansuje sygnalistkę między innymi poprzez organizację konkursów.

Nikt nie ma wątpliwości, że jest to nasze dziedzictwo kulturowe!

Wszyscy myśliwi mają świadomość, że jadąc do lasu bez sygnalisty mają szansę jedynie zapolować, ale kiedy towarzyszą nam sygnaliści to możemy doświadczyć uroków prawdziwych łowów!

Łowieckie dziedzictwo

Ochrona kultury materialnej jest bardzo ważna dla każdego narodu, ale dopiero dziedzictwo niematerialne buduje tożsamość. Nasz kraj ratyfikował Konwencję UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego w 2011 roku. Treść tej konwencji to rezultat długich poszukiwań UNESCO dla wyrażenia i ochrony tego, co do tej pory wydawało się nie do uchwycenia. Polsce udało się wpisać na listę tylko szopkarstwo krakowskie.

Po tym jak w 2010 roku Arabia Saudyjska, Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Katar, Korea, Maroko, Mongolia, Niemcy, Portugalia, Syria, Węgrzy i Zjednoczone Emiraty Arabskie wpisały na listę dziedzictwa kulturowego sokolnictwo, Polski Związek Łowiecki złożył wniosek dotyczący łowiectwa – niestety losów tego przedsięwzięcia nie znamy.

Być może warto pomyśleć i namówić do współpracy Niemców, Czechów. Słowaków, Węgrów i Austriaków i przygotować międzynarodowy wniosek – tym razem na rogi Pless i nasze sygnały?

Myślę, że szanse są bardzo duże!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Przepisy na majowego rogacza

Sarnina to najcenniejszy dar naszych lasów. Spośród wszystkich argumentów przemawiających za łowiectwem, ten z pewnością należy do najsmaczniejszych.

Atak kleszczy

Kleszcze stanowią jedno z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Mogą nas zarazić:wirusami, bakteriami i pasożytami.

Żaby Dorożały

Obrońcy praw zwierząt zasiadający w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody wprowadzili w błąd podsekretarza Dorożałę i muszą zjadać „żaby”, które wyprodukował pan Mikołaj.

Selekcja osobnicza do kosza

Niemiecka teoria, że dzięki „selekcjonowaniu” rogacze będą mieć coraz większe parostki jest utopią. Należy jak najszybciej zlikwidować zasady selekcji osobniczej!

Wszyscy myśliwi skazani

Organizacje antyłowieckie triumfują, a środowisko myśliwych nie może uwierzyć, że sąd skazał wszystkich uczestników polowania za zabicie niedźwiedzicy, która zaatakowała i ciągnęła do lasu swoją ofiarę.

Zakłamywanie rzeczywistości

Przeciwnicy łowiectwa tocząc swoją ideologiczną wojenkę przekraczają granice śmieszności, co jest ewidentnym dowodem, że przegrywają na całej linii.