sobota, 12 października, 2024

Autor

Żółta kartka

Plany były piękne. Związek miał być transparentny, inwestować w promocję, programy badawcze i edukacyjne oraz budować w nowej – trudnej – rzeczywistości sprawnie działającą organizację.

Przez trzy lata ministerstwo trzykrotnie wymieniło łowczego. Niestety nie znamy treści większości uchwał, a wyciekające do Internetu dokumenty są dowodami na chaos i całkowity brak współpracy ZG PZŁ ze społecznie funkcjonującą NRŁ.

Rada składa się z 49 członków, którzy reprezentują swoje okręgi. Łowczy krajowy oraz jego pracownicy powinni przygotować wszystkie dokumenty na każde posiedzenie, czyli uzgodnić ich treść z prezydium.

Najważniejsze dokumenty jak roczne sprawozdanie i preliminarz w poprzednich latach sprawdzała i opiniowała Główna Komisja Rewizyjna. W historii związku nie zdarzyło się jeszcze, aby NRŁ odrzuciła ten najważniejszy dokument.

Jak wygląda obecna rzeczywistość?

Zarząd Główny generuje z niewiadomych powodów straty, więc ściąga – łamiąc statut – pieniądze z okręgów, które funkcjonują przez cały rok na tak zwanym prowizorium, ponieważ nie mają zatwierdzonego budżetu.

Pandemia wszystko sparaliżowała w tym również struktury związku. Rada dopiero teraz dostała sprawozdanie za 2019 rok! Każdy kto umie czytać takie dokumenty ma mnóstwo pytań, na które nikt z etatowych pracowników związku nie umie odpowiedzieć!

Między innymi dowiadujemy się, że w 2018 roku związek miał stratę osiem milionów, a w 2019 roku siedem milionów. Jakoś mnie nie dziwi, że na wczorajszym posiedzeniu NRŁ odrzuciła zarówno sprawozdanie jak i preliminarz na 2021 rok, w którym „kwiatów” jest jeszcze więcej.

Naczelna Rada Łowiecka – demokratycznie wybrana przez myśliwych – w moim odczuciu daje jasny sygnał, że nie będzie akceptować marnotrawienia naszych pieniędzy przez etatowych pracowników, którzy coraz częściej nie mają akceptacji środowiska myśliwych.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!

Zaatakował i zabił

W sobotę 5 października na Słowacji niedźwiedź zaatakował i zabił grzybiarza. To kolejny śmiertelny przypadek na Słowacji. Tym razem ofi...

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

W obronie koniecznej

Trzej młodzi myśliwi polujący na kaczki zostali otoczeni przez watahę wilków. Musieli się bronić i zabić objętego ochroną drapieżnika.