Sąd uchylił tymczasowe zabezpieczenie, dzięki któremu firma TORN była przymuszona do przywrócenia działania elektronicznej książki! Czy EKEP zostanie kolejny raz wyłączony?
Na początku kwietnia koła łowieckie, które korzystały ze związkowej elektronicznej książki ewidencji polowań indywidualnych odkryły, że nie mogą z niej korzystać. Firma TORN nie widząc możliwości podpisania porozumienia z ZG PZŁ postanowiła odciąć koła łowieckie.
Zarząd Główny PZŁ postanowił wkroczyć na drogę sądową. 18 kwietnia oświadczył, że skutecznie działa i przywrócił pełną funkcjonalność elektronicznej książki ewidencji polowań (EKEP). Jednocześnie sugerując, że firma TORN postępuje bezprawnie.
Po miesiącu sąd wydał postanowienie. Tym razem pozytywnie rozpatrzył wniosek TORN-u, który zawnioskował o uchylenie zabezpieczenia polegającego na tymczasowym nakazie utrzymania funkcjonalności EKEP-u.
Firma, która jest właścicielem aplikacji może kolejny raz odłączyć kołom łowieckim dostęp do elektonicznej książki. Mecenas Krzysztof Grochalski (pełnomocnik ZG PZŁ) poinformował sąd, że strony zmierzają do „ugody rozwodowej”, która ma polegać na zakończeniu współpracy, co oznacza prawdopodobnie wydatkowanie kolejnych milionów z naszych składek na nowy system informatyczny…
Czekaliśmy ponad 48 godzin na komunikat Zarządu Głównego PZŁ, który widocznie uznał, że nie ma potrzeby informować myśliwych o nowej sytuacji prawnej.