piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościWystawa na 100-lecie PZł

Autor

Wystawa na 100-lecie PZł

Można by grzmieć: Skandal, Hańba, Wstyd, ale mnie jest po prostu smutno…

Sprawy służbowe zagnały pod Wawel, a jak tam już byłem, to pomyślałem sobie – skoczę do Niepołomic… 9 – 10 września mają się odbyć w Krakowie centralne uroczystości naszego jubileuszu. Jednym z punktów jest otwarcie wystawy z okazji 100-lecia PZŁ w Niepołomicach…

Wiedziałem, że już można ją oglądać. Przekroczyłem progi pięknego Zamku Królewskiego pełen nadziei na duchową ucztę. Nazwiska tuzów polskiego kolekcjonerstwa, którzy użyczyli eksponaty ze swoich zbiorów: Romana Badowskiego, Bogdana Kowalcze, Marka P.Krzemienia, Zdzisława Korzekwy i Leszka Szewczyka zapowiadały mocne myśliwskie przeżycia…

Powiem od razu – wystawa to klęska!

Mimo, że nasi kolekcjonerzy pokazali wiele ciekawych eksponatów, unikatowe artefakty, to jednak wystawa jest kolejną kompromitacją partyjnych nominatów Suwerennej Polski, którzy zarządzają naszym związkiem.

Stare kulawki, cudowne rzeźby z motywami myśliwskimi, unikalne plakaty i prace myśliwych osadzonych w niemieckich oflagach, odznaki z ogromnej kolekcji Bogdana Kowalcze, piękny zbiór starych statutów kół Leszka Szewczyka (niestety za szybą, co nie pozwala zajrzeć do zapisów – ale takie są uroki wystaw) jest piękny medalion łosia i byle jakie wieńce jeleni, kilka wypchanych zwierzaków, nawet wilk i niedźwiedź… Mimo wszystko uważam, że ta wystawa to kicha i klęska Polskiego Związku Łowieckiego.

Jest to wystawa, jakich w ostatnich kilku latach było kilka, ale ta jest od nich słabsza. W gruncie rzeczy, to nie wystawa, a wystawka. W dwóch małych salach upchnięto kilka gablot, porozwieszano trochę artefaktów. W ostatnich latach były prezentowane dużo większe ekspozycje. Choćby ta z okazji 90-lecia PZŁ na targach w Warszawie, czy największa w ostatnim półwieczu – Wystawa Łowiecka w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze.

Ta w Niepołomicach, to kopciuszek przy zielonogórskiej, ale to jeszcze można by znieść – wiadomo, warunki lokalowe dyktuje właściciel powierzchni wystawienniczej, a Muzeum pewnie większej udostępnić nie mogło. Najgorsze jednak, to że wystawa zupełnie bez POMYSŁU.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli – nie chodzi o pomysł na jakąkolwiek wystawę łowiecką – chodzi o pomysł na wystawę z okazji jubileuszu 100-lecia PZŁ. Proszę Koleżanek i Kolegów – na wystawie jubileuszowej nie ma tak naprawdę nic o Polskim Związku Łowieckim!

Ani słowa, obrazku, artefaktu o tym jak i dlaczego powstał Związek, ani słowa, obrazu, artefaktu o jego historii, ale przede wszystkim, ani słowa o ludziach naszego związku!

Z wystawy nie dowiemy się NIC o Sztolcmanie, Jancie- Połczyńskim, Bielskim. Nie dowiemy się, że polował Prezydent Mościcki, marszałek Żymierski, premierzy i ministrowie Polski, nie dowiemy się NIC o płk Stachowiaku, płk Kartawiku, Puchalskim, Szukalskim i wielu, wielu innych.

Nie dowiemy się, że przez lata dzierżyliśmy w trofeach dzika i sarny rekordy świata, nie dowiemy się jak zmieniały się modele łowiectwa w kraju nad Wisłą , nie dowiemy się NIC o związkowych odznaczeniach, strojach, zwyczajach, naszej etyce, gwarze. Nie dowiemy się NIC o myśliwskiej kynologii, strzelectwie, NIC o łowieckiej gospodarce.

Przeciętny myśliwy – nie mówiąc o „zwykłym zwiedzającym”- z wystawy przygotowanej z okazji jubileuszu 100-lecia Polskiego Związku Łowieckiego nie dowie się NIC o stuletnich dziejach organizacji, ani o pracy myśliwych na rzecz przyrody…

Wygląda to tak, jakby związkowa władza, obudziła się w staniej chwili i rzuciła do największych kolekcjonerów – zróbcie coś chłopaki na 100-lecie PZŁ, a oni dali, co mieli ciekawego w zbiorach. A przecież taka wystawa wymaga POMYSŁU!

Po prostu POMYSŁU, a żeby mieć POMYSŁ trzeba MYSLEĆ o czymś więcej niż własnym ego. Taka wystawa potrzebuje kuratora z muzealną i historyczną wiedzą o związku, wymaga czasu i pieniędzy. Wygląda na to, że rządzący związkiem w ogóle nie pochylili się nad sprawą i wystawę z okazji 100-lecia PZŁ potraktowali tak – jak traktują myśliwych – czyli niepotrzebny element zakłócający ich świetne samopoczucie.

To nie jest wystawa z okazji 100-lecia Polskiego Związku Łowieckiego. To kolejna wystawa łowieckich kolekcjonerów – fajne artefakty, ciekawe eksponaty, ale to nie ekspozycja upamiętniająca 100-lecie Polskiego Związku Łowieckiego. Jak to powiedział Prezydent Duda: „Szok, rozpacz i niedowierzanie”, że można tak byle jak uczcić nasz jubileusz.

Dla piątki wystawców należą się słowa uznania za próbę ratowania honoru związku, a dla komisarzy „sforami”po grzbiecie za takie potraktowanie jubileuszu…

P.S.
Wiele powyższych uwag konsumuje piękny katalog wystawy, ale katalog rozmija się z samą wystawą. Bądźmy szczerzy – ilu zwiedzających kupi katalog za stówę?

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!