środa, 16 kwietnia, 2025

Autor

W oparach absurdu

Wykazywanie się kreatywnością w Polskim Związku Łowieckim – pod wodzą komisarzy z Solidarnej Polski – jest wyjątkowo niebezpieczne. Nie tylko dla samego myśliwego, ale przede wszystkim jego żony…

Kolega „naszego” łowczego, jako producent ekologicznych miodów postanowił wysłać do Pawła Lisiaka propozycję przygotowania zestawów prezentowych z okazji jubileuszu 100-lecia PZŁ. Szczegółowo opisał swoją propozycję licząc, że być może „wstrzeli” się w zapotrzebowanie naszego związku…

Reklama

Witam Paweł

Na 100 lecie PZŁ przygotowaliśmy dla zainteresowanych zestawy upominkowe. W skład zestawu wchodzi bardzo modny ostatnio „Ocet Żywy” (produkujemy sami tzn. fermentujemy) zawiera tylko żywe kultury bakterii, „Miód Kremowany” z dodatkami owoców liofilizowanych do wyboru, oraz świeczka z wosku pszczelego w formie szyszki.

Wszystko jest opakowane w bardzo estetyczne kartonowe pudełko na wyściółce z osiki. Gdybyście byli zainteresowani zakupem upominku (…) zapraszam do kontaktu. Chętnie i szybko przygotujemy zestawy. Istnieje możliwość zmiany logo i opisów, ale musimy wiedzieć odpowiednio wcześniej.

Reklama

Pozdrawiam Arek

Profesjonalna wizualizacja

Do wiadomości wysłanej zwykłym SMS Arek Płotka dołączył kilka profesjonalnie przygotowanych fotografii, aby „nasz” łowczy miał pełne wyobrażenie o produkcie. Jakież było jego zdziwienie, gdy jego żona otrzymała oficjalne pismo ze strony: „Polskiego Związku Łowieckiego – Zarząd Główny reprezentowany przez dr. inż. Pawła Lisiaka – Łowczego Krajowego”(pisownia orginalna).

Reklama

Jak się okazuje ofertę Arka – który nie prowadzi działalności gospodarczej – „nasz” łowczy postanowił przekazać suto opłacanym prawnikom, aby postawili do pionu oferenta. Najzabawniejszym faktem w tej ponurej historii jest jednak próba postraszenia żony Arka, którą znaleźli „przebiegli” prawnicy…

Z przesłanego wezwania dowiadujemy się, że znak towarowy słowno-graficzny Polskiego Związku Łowieckiego jest wpisany do „rejesrty” znaków towarowych pod nr R.269127, a zgodnie z prawem własności przemysłowej Polski Związek Łowiecki ma wyłączne prawo do używania znaku towarowego w celach zarobkowych i zawodowych na terenie całej Rzeczypospolitej Polskiej!

Nieuczciwa konkurencja

Dr. inż Lisiak poinformował również żonę swojego kolegi, że używanie znaku towarowego słowno-graficznego Polskiego Związku Łowieckiego nosi znamiona czynu nieuczciwej konkurencji. Dalej czytamy, że przedsiębiorca, którego interesy zostały zagrożone lub naruszone może żądać zaniechania niedozwolonych działań i usunięcia ich skutków.

Z związku z powyższym dr. inż. Lisiak w imieniu PZŁ wezwał do natychmiastowego zaniechania naruszenia prawa i oczekuje od kobiety, która nie miała o sprawie zielonego pojęcia odpowiedzi do 15 kwietnia. W przypadku bezskutecznego upływu tego terminu „nasz” łowczy grozi postępowaniem sądowym…

Wezwanie dr. inż Pawła Lisiaka w imieniu PZŁ

Zamachowcy i spiskowcy

Bez wątpienia Arek wykazał się inwencją. Wyszedł z propozycją, która prawdopodobnie została odczytana, jako zamach na stołek łowczego krajowego. Jak widać wykazywanie się kreatywnością w Polskim Związku Łowieckim – pod wodzą komisarzy z Solidarnej Polski – jest wyjątkowo niebezpieczne. Nie tylko dla samego myśliwego, ale przede wszystkim jego żony…

Z pewnością reakcja dr. inż. Pawła Lisiaka była nieadekwatna i w efekcie kompromitująca. Poruszamy się w oparach absurdu. Każdy kulturalny człowiek w takich sytuacjach, jeśli nie ma ochoty dokonać zakupu napisałby krótką wiadomość. Jak widać od Pawła Lisiaka nie możemy tego wymagać…

To kolejny przykład wywoływania i toczenia wojenek na każdym froncie oraz trwonienia naszych składek na nikomu nie potrzebne ekspertyzy prawne i pozwy sądowe. Moim zdaniem to działanie na szkodę Polskiego Związku Łowieckiego!

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.

Ministra kontra Możdżonek

Mikołaj Dorożała na posiedzeniu podkomisji został sponiewierany przez Marcina Możdżonka. Paulina Hennig-Kloska zdjęła z boiska swojego podsekretarza i osobiście znokautowała prezesa NRŁ.

Niemy zjazd

XXV, a właściwie XXVI Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego za nami. Przez dwa dni ponad 260 delegatów siedziało w hotelu i generalnie milczało.

Krajowy Zjazd Delegatów

To miejsce na dyskusję na temat wyzwań, jakie stoją przed myśliwymi w XXI wieku oraz budowania strategii, która obroni łowiectwo.

Drugi termin – oszukiwanie de...

Znacie to powiedzenie - najpierw stwarzamy problem, a potem go bohatersko rozwiązujemy. Pasuje jak ulał do propozycji Naczelnej Rady Łowieckiej, która chce obniżyć kworum na Walnych Zgromadzeniach Kół.