niedziela, 9 lutego, 2025
Strona głównaAktualnościW obronie ludzi i zwierząt

Autor

W obronie ludzi i zwierząt

W odróżnieniu do naszego kraju, wszystkie kraje nadbałtyckie w negocjacjach akcesyjnych do Unii Europejskiej zastrzegły sobie prawo do suwerennego decydowania o zarządzaniu wielkimi drapieżnikami. W efekcie nikogo nie muszą pytać o zgodę.

Oficjalnie takie działanie ma zachować naturalną nieśmiałość drapieżników do ludzi oraz zapobiegać zagryzaniu zwierząt domowych i hodowlanych. Zeszłoroczny limit był ustalony na poziomie 87 sztuk, ale myśliwym udało się odstrzelić tylko 64 wilków.

W ubiegłym roku, według oficjalnych statystyk, w Estonii wilcze watahy zagryzły 477 owiec, 15 krów i 12 psów. Plan ochrony i zarządzania zakłada że docelowo w tym kraju może funkcjonować tylko 200 wilków. Niski odstrzał w poprzednim sezonie spowodował wzrost liczebności tych drapieżników.

Reklama

Według prowadzonego monitoringu potwierdzono, że 25 watah przystąpiło do rozrodu. Taka liczba szacunkowo przekłada się na 250 osobników i jest głównym powodem zwiększenia limitu odstrzału do 140 sztuk.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Prokuratura rozlicza nominatów „zje...

Podczas posiedzenia Naczelnej Rady Łowieckiej Eugeniusz Grzeszczak poinformował członków rady o największej aferze w historii Polskiego Związku Łowieckiego.

Strzelba i laska marszałkowska

Sejm odrzucił projekt ustawy, który wprowadzał okresowe badania lekarskie dla myśliwych. Nawet chłopaki ze związku zawodowego „Wspólna Sprawa” odtrąbili zwycięstwo i wypinają piersi do orderów.

Bolesny problem – kopiowanie ...

Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności uznał obcinanie ogonów, jako skuteczny sposób zapobiegania obrażeń u psów myśliwskich.

Pryszczyca u Niemców – alert ...

W Niemczech potwierdzono przypadek pryszczycy. Wirus pojawił się w powiecie Märkisch-Oderland, położonym pomiędzy Berlinem, a granicą Polski.

Zenek kłamie w „Polityce”

Koalicja antyłowiecka „Niech Żyją” w zeszłym tygodniu rzuciła do walki wszystkie siły. Z ukrycia wyszedł nawet Zenon Kruczyński, który tym razem kłamał na temat myśliwych w tygodniku „Polityka”.

Yellowstone nie potrafi zarządzać b...

Stan Montana pozywał Park Narodowy Yellowstone, ponieważ populacja bizonów cały czas rośnie i jest coraz większym zagrożeniem dla hodowców bydła.